Cytat dnia
O Duchu Św. Dawco daru mądrości, oświecaj mnie.
O Duchu Św. Dawco daru rozumu, pouczaj mnie.
O Duchu Św. Dawco daru rady, kieruj mną.
***
Jezus mówi dzisiaj, że życie wiarą jest procesem, w którym często będziemy odkrywać coś nowego. Na wiele z tego, co przed nami, możemy nie być jeszcze gotowi. Jezus o tym wie.
Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg Świętego Jana
J 16,12-15
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz jeszcze znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek słyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi».
„Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia”. Tobie też Jezus ma jeszcze dużo do przekazania. W waszej relacji jest jeszcze wiele miejsca na coś nieznanego. Być może w twojej wierze jest jeszcze wiele rzeczy, których nie rozumiesz. Czy zgadzasz się na to, że poznawanie Boga będzie długim procesem?
„Ale teraz jeszcze znieść nie możecie”. Jezus wie, że prawda o nas może być bardzo trudna do przyjęcia. Niemniej, stanięcie w prawdzie o nas samych jest konieczne, jeśli mamy być zbawieni. Jezus nie chce prowadzić nas przez terapię wstrząsową. Czy zgadzasz się na proces, w którym będziesz musiał stawać w prawdzie i dowiadywać się rzeczy niewygodnych o sobie?
Chrystus wie, że taki proces może wiele kosztować. Wie też, że pozostając samemu z trudną prawdą o sobie można się załamać. Dlatego obiecuje, że Ktoś jeszcze będzie nam towarzyszył w tych zmaganiach. Duch Święty będzie prowadził cię do prawdy.
Nie ma nawrócenia, a potem zbawienia, bez poznania prawdy o sobie. Nie jest to łatwe i przyjemne, jednak konieczne. Dziękuj Bogu, że jest z tobą szczery i nie ukrywa trudów, które mogą cię spotkać. Podziękuj również za to, że nie zostawia cię samego w tym procesie.
______________________________________________________________________________________________________________
Liturgia słowa na dziś
PIERWSZE CZYTANIE (Dz 17,15.22-18,1)
Paweł w Atenach
Czytanie z Dziejów Apostolskich.
W owych dniach ci, którzy towarzyszyli Pawłowi, zaprowadzili go aż do Aten i powrócili, otrzymawszy polecenie dla Sylasa i Tymoteusza, aby czym prędzej przyszli do niego.
Stanąwszy w środku Areopagu Paweł przemówił: „Mężowie ateńscy, widzę, że jesteście pod każdym względem bardzo religijni. Przechodząc bowiem i oglądając wasze świętości jedną po drugiej, znalazłem też ołtarz z napisem: «Nieznanemu Bogu». Ja wam głoszę to, co czcicie, nie znając. Bóg, który stworzył świat i wszystko na nim, On, który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach zbudowanych ręką ludzką i nie odbiera posługi z rąk ludzkich, jak gdyby czegoś potrzebował, bo sam daje wszystkim życie i oddech, i wszystko. On z jednego człowieka wyprowadził cały rodzaj ludzki, aby zamieszkiwał całą powierzchnię ziemi. Określił właściwe czasy i granice ich zamieszkania, aby szukali Boga, czy nie znajdą Go niejako po omacku. Bo w rzeczywistości jest On niedaleko od każdego z nas. Bo w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy, jak też powiedzieli niektórzy z waszych poetów: „Jesteśmy bowiem z Jego rodu”. Będąc więc z rodu Bożego, nie powinniśmy sądzić, że bóstwo jest podobne do złota albo do srebra, albo do kamienia, wytworu rąk i myśli człowieka. Nie zważając na czasy nieświadomości, wzywa Bóg teraz wszędzie i wszystkich ludzi do nawrócenia, dlatego że wyznaczył dzień, w którym sprawiedliwie będzie sądzić świat przez Człowieka, którego na to przeznaczył, po uwierzytelnieniu Go wobec wszystkich przez wskrzeszenie Go z martwych”.
Gdy usłyszeli o zmartwychwstaniu, jedni się wyśmiewali, a inni powiedzieli: „Posłuchamy cię o tym innym razem”. Tak Paweł ich opuścił. Niektórzy jednak przyłączyli się do niego i uwierzyli. Wśród nich Dionizy Areopagita i kobieta imieniem Damaris, a z nimi inni.
Potem opuścił Ateny i przybył do Koryntu.
Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY (Ps 148,1-2.11-12.13-14a)
Refren: Niebo i ziemia pełne chwały Twojej.
Chwalcie Pana z niebios, *
chwalcie Go na wysokościach.
Chwalcie Go wszyscy Jego aniołowie, *
chwalcie Go wszystkie Jego zastępy.
Królowie ziemscy i wszystkie narody, *
władcy i wszyscy sędziowie tej ziemi,
młodzieńcy i dziewice, *
starcy i dzieci.
Niech imię Pana wychwalają, *
bo tylko Jego imię jest wzniosłe,
majestat Jego ponad ziemią i niebem. *
I On pomnaża potęgę swego ludu.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (J 14,16)
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Ja będę prosił Ojca, a da wam innego Pocieszyciela,
aby z wami pozostał na zawsze.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA (J 16,12-15)
Duch Prawdy doprowadzi was do całej prawdy
Słowa Ewangelii według świętego Jana.
Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz jeszcze znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek słyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi.
Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego bierze i wam objawi”.
Oto słowo Pańskie.
KOMENTARZ
Przyjście Ducha Świętego
Jedność Syna i Ducha objawia się w tym, że mówią Oni to, co usłyszeli od Ojca (J 15, 15). Są zatem Świadkami Prawdy, czyli Boga. Nie będzie to jednak mówienie tego samego. Dzięki Jezusowi uczniowie już ujrzeli Ojca i poznali prawdę. Działaniem Ducha jest poprowadzenie ku pełnej prawdzie, a więc głębsze poznanie Chrystusa i dzieła zamierzonego przez Ojca. W ten sposób Jezus przygotowywał swoich uczniów na przyjście Ducha Świętego. My również jesteśmy przygotowywani do należytego przeżycia Pięćdziesiątnicy przez codzienną lekturę Ewangelii, która objawia nam stopniowo tajemnicę obecności i działania Ducha Świętego w Kościele. Właśnie On pomaga zrozumieć trudne sytuacje, których doświadczamy.
Jezu, niech Duch Święty mi towarzyszy i dopomaga usłyszeć, co mówi do mnie Ojciec. Dzięki Jego światłu Twoje słowa nie będą dla mnie ciężarem, lecz ożywczym i zbawiennym źródłem.
Rozważania zaczerpnięte z „Ewangelia 2016” ks. Mariusz Szmajdziński/Edycja Świętego Pawła
______________________________________________________________________________________________________________
Duch Święty jest bardzo ważny! – J 16, 12-15
Mieczysław Łusiak SJ
Rozważanie do Ewangelii
Nie da się „znieść” od razu wszystkiego, co Jezus ma nam do powiedzenia. Oczywiście nie dlatego, by to było takie straszne. Wręcz przeciwnie! To jest tak wspaniałe. W świecie zniszczonym przez zło dobro i miłość muszą być przywracane stopniowo, by nie zostały całkowicie odrzucone. I tak Jezus naraził się swoją miłością i dobrocią! A co by było, gdyby od razu objawił wszystko i nic nie zostawił Duchowi Świętemu!
Zauważmy więc jak ważny jest Duch Święty. Dlatego Jezus daje nam Go. Chodzi więc o to, byśmy chcieli i umieli z Nim współpracować. Tym bardziej, że to nie jest trudne. Wymaga tylko determinacji w poszukiwaniu prawdy, bo Duch Święty jest Duchem Prawdy.
______________________________________________________________________________________________________________
Arcybiskup Gądecki na Jasnej Górze: Europa może odrodzić się tylko wokół katolicyzmu
PCh24.pl
Prawo człowieka do życia jest pierwszym i podstawowym prawem ludzkim, które obowiązuje od pierwszej chwili istnienia – powiedział na Jasnej Górze abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Przewodniczył on Mszy Świętej odpustowej z okazji święta Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski oraz dziękczynnej z racji 1050. rocznicy chrztu Polski. Księża biskupi wraz z wiernymi dokonali nowego Aktu Zawierzenia Narodu Polskiego Matce Bożej.
– Ślubowania jasnogórskie stały się „polską kartą praw człowieka”. Jako pierwsze i podstawowe z tych praw ukazują one prawo człowieka do życia od pierwszej chwili jego istnienia – stwierdził podczas homilii przewodniczący KEP. – Trzeba szczególnie podziękować Maryi za wszystkie inicjatywy obywatelskie zmierzające do pełnej ochrony życia nienarodzonych – dodał.
Arcybiskup Gądecki przypomniał, że wtorkowa uroczystość jest okazją do ponowienia milenijnego Aktu oddania Polski w macierzyńską niewolę miłości Maryi za wolność Kościoła w Polsce i w świecie, który w 1966 roku wypowiedział Prymas Polski, kard. Stefan Wyszyński. Duchowym przygotowaniem Kościoła w Polsce do tego Aktu były Jasnogórskie Śluby Narodu napisane przez Prymasa podczas internowania, a także Wielka Nowenna.
– Jasnogórskie Śluby Narodu Polskiego stanowiły akt religijno-moralny o wymiarze narodowym. Stały się one podstawą ogólnopolskiego programu duszpasterskiego, przygotowującego Polaków do jubileuszu Tysiąclecia Chrztu Polski – przypomniał abp Gądecki. Wskazał, że sytuacja Kościoła katolickiego w tamtym czasie przynaglała do poważnej odnowy duchowej i do obrony chrześcijańskiej tradycji, wobec narzuconego narodowi ateizmu politycznego.
Zdaniem metropolity poznańskiego, treść roty jasnogórskich ślubowań zawiera w sobie program nowego ładu społeczno-moralnego, opartego na respektowaniu wartości chrześcijańskich. – Zasadniczo kładzie on nacisk na dochowanie wierności Bogu, Ewangelii, Kościołowi i jego pasterzom; trwanie w łasce uświęcającej; obecność zasad Ewangelii w życiu rodzinnym; poszanowanie życia ludzkiego i nierozerwalności małżeństwa, godność kobiety; obronę młodzieży przed niewiarą i zepsuciem moralnym; na sprawiedliwość i miłość w życiu społecznym; na przezwyciężanie wad narodowych oraz rozwój cnót społecznych – wskazał arcybiskup.
Hierarcha podkreślił, iż dziś mamy do czynienia z wypaczonym pojęciem wolności, która dla wielu współczesnych stała się wręcz religią. Przypomniał, że właściwie rozumiana wolność nie oznacza swobody czynienia wszystkiego, na co ma się ochotę. – Wolność ma swoją wewnętrzną „logikę”, która ją określa i uszlachetnia; jest podporządkowana prawdzie i urzeczywistnia się w poszukiwaniu prawdy. Ilekroć człowiek pragnie wyzwolić się od prawa moralnego i uniezależnić się od Boga, tylekroć nie zdobywa wolności, ale ją niszczy – dodał.
– Gdy dzisiaj przystępuje się do prac nad nową Konstytucją, warto pamiętać o tym, że niezawodnym sprawdzianem każdego programu prawnego jest to, na ile człowiek staje się przez niego lepszy, na ile małżeństwa są bardziej zespolone, na ile rodzina bardziej spełnia swoją funkcję wychowawczą – powiedział ksiądz arcybiskup.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski zaznaczył, iż powrót do Aktu zawierzenia Maryi z 1966 roku potrzebny jest nam również dlatego, że od tamtej chwili Stary Kontynent w znacznej mierze wyrzekł się wiary, która go duchowo ukształtowała. – Odejście od chrześcijaństwa, odejście od prawdy, musiało doprowadzić do dezintegracji Europy. Pełnej prawdy o człowieku nie ma poza Kościołem. Jedynym ośrodkiem, wokół którego może odrodzić się organizm duchowy Europy, jest prawda katolicka, czyli powszechna – mówił arcybiskup. Po homilii odczytał on tekst nowego jubileuszowego Aktu Zawierzenia Narodu Polskiego Matce Bożej, przygotowany w 1050. rocznicę Chrztu Polski i 50. rocznicę milenijnego Aktu oddania Polski w macierzyńską niewolę miłości Maryi.
Msza Święta na szczycie jasnogórskim zwieńczyła trwające od niedzieli jasnogórskie uroczystości odpustowe, upływające pod hasłem: „Z Maryją dziękujemy za 1050 lat chrztu Polski”. Ich częścią było posiedzenie Rady Biskupów Diecezjalnych oraz debata z cyklu „Raport Jasnogórski 2016” zatytułowana „Weź w opiekę naród cały”.
KAI/RoM/PCh24.pl
_____________________________________________________________________________________________________________
Patron dnia: Św. Florian, żołnierz i męczennik
KAI
Jego atrybuty to m.in.: kamień młyński u szyi, krzyż, miecz, palma męczeńska, płonący dom.
Florian był dowódcą wojsk rzymskich. Podczas prześladowania chrześcijan przez Dioklecjana został aresztowany wraz z 40-ma żołnierzami i przymuszony do złożenia ofiary bogom. Wobec odmowy został przewieziony do obozu rzymskiego w Lorch koło Wiednia, wychłostany i poddany torturom. 4 maja 304 r. uwiązano Florianowi mu kamień młyński do szyi i zrzucono do rzeki Enns.
Henryk Przondziono /Foto Gość Św. Florian
_____________________________________________________________________________________________________________
Myślałam, że tak żyją tylko frajerzy. Świadectwo byłej modelki
youtube.com/ ed
– Myślałam, że w czystości żyje tylko ktoś, kto jest frajerem i nikt go nie chce. Musi tak żyć, bo nie ma wyboru – opowiada Anna Golędzinowska-Doto – kiedyś gwiazda włoskiej telewizji i modelka, dziś szczęśliwa mężatka.
– Pamiętam mój pierwszy raz. Namówił mnie chłopak. Nie byłam prostytutką, ale tak się zachowywałam. Nie miałam szacunku do siebie i do swojego ciała. Co miesiąc nowa miłość i co miesiąc – na całe życie – dodaje. Zobacz jej niezwykłe świadectwo.
Wszystko zaczęło się od Maryi
Anna Golędzinowska-Dota jest przekonana, że pomogła jej Matka Boska i wyjazd do Medjugorie. – Ten kto tam jedzie, jest wołany. Ona najlepiej prowadzi do Jezusa – mówi. Duchowe doświadczenia zainspirowały ją do założenia Ruchu Czystych Serc. Dziś odważnie opowiada o tym, jak piękne jest życie w czystości: – Poczułam, że ktoś dał mi nowe życie i niewinność. Chciałam oddać ciało tylko komuś, o kim wiedziałam, że mnie nie zrani i chce spędzić ze mną życie.
Jest pewna, że na ziemi jesteśmy po to, żeby nauczyć się kochać.
_____________________________________________________________________________________________________________
Dodaj komentarz