„To bowiem jest wolą Ojca mego”_ Środa, 13 kwietnia 2016r.

Ja jestem

Myśl dnia

Jam jest…

 …słowem
…prawdą
…światłością
…drzwiami
…drogą
…pasterzem
…chlebem
…winnym krzewem
…barankiem
…zmartwychwstaniem
…życiem
…oblubieńcem
…kamieniem węgielnym

_____________________________________________________________________________________________________________

Słowo Boże

Okres wielkanocny, J 6, 35-40

Posłuchaj

Na początku pomyśl przez chwilę, czego pragniesz w życiu, czy już to odnalazłeś, czy ciągle czegoś szukasz? Poproś Ducha Świętego o otwartość serca na to, co Pan chce ci dzisiaj powiedzieć.

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg Świętego Jana
J 6; 35-40
Jezus powiedział do ludu: «Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie. Powiedziałem wam jednak: Widzieliście Mnie, a przecież nie wierzycie. Wszystko, co Mi daje Ojciec, do Mnie przyjdzie, a tego, który do Mnie przychodzi, precz nie odrzucę, ponieważ z nieba zstąpiłem nie po to, aby czynić swoją wolę, ale wolę Tego, który Mnie posłał. Jest wolą Tego, który Mnie posłał, abym ze wszystkiego, co Mi dał, niczego nie stracił, ale żebym to wskrzesił w dniu ostatecznym. To bowiem jest wolą Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne. A Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym».

Życiu każdego człowieka towarzyszą jakieś pragnienia. Zaspokajanie kolejnych z nich przynosi radość, lecz po pewnym czasie okazuje się, że nie jest to radość trwała. Pomyśl, jak jest w twoim życiu? Gdzie upatrujesz swojego szczęścia: w karierze zawodowej, podróżach, pięknym domu. Są to rzeczy dobre, ale czy są w stanie dać ci prawdziwe szczęście?

Jezus przypomina dzisiaj, że tylko On może zaspokoić pragnienia naszego serca. Z miłości do nas umarł na Krzyżu i zmartwychwstał – byśmy mogli mieć życie wieczne. Daje nam siebie w Eucharystii. Możemy każdego dnia napełniać się Jego miłością, przyjmując Jego Ciało i Krew. Czy doceniasz ten wielki dar jakim jest  Eucharystia?

Może zmagasz się teraz z chorobą, trudnymi relacjami w pracy lub rodzinie. Może wydaje ci się, że sam musisz sobie ze wszystkim radzić. Stań dzisiaj przed Jezusem i powierz Mu wszystkie swoje troski.

Na koniec poproś Jezusa o ufne przychodzenie do Niego ze wszystkimi twoimi sprawami.  On da ci siłę i pokój serca.

 

_____________________________________________________________________________________________________________

 

Liturgia słowa na dziś

ŚRODA III TYGODNIA WIELKANOCNEGO

PIERWSZE CZYTANIE (Dz 8,1b-8)

Ewangelia szerzy się poza Jerozolimą

Czytanie z Dziejów Apostolskich.

Po śmierci Szczepana wybuchło wielkie prześladowanie w Kościele jerozolimskim. Wszyscy, z wyjątkiem apostołów, rozproszyli się po okolicach Judei i Samarii.
Szczepana zaś pochowali ludzie pobożni z wielkim żalem.
A Szaweł niszczył Kościół, wchodząc do domów porywał mężczyzn i kobiety i wtrącał do więzienia.
Ci, którzy się rozproszyli, głosili w drodze słowo.
Filip przybył do miasta Samarii i głosił im Chrystusa. Tłumy słuchały z uwagą i skupieniem słów Filipa, ponieważ widziały znaki, które czynił. Z wielu bowiem opętanych wychodziły z wielkim krzykiem duchy nieczyste, wielu też sparaliżowanych i chromych zostało uzdrowionych. Wielka radość zapanowała w tym mieście.

Oto słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY (Ps 66,1-3a.4-5.6-7a)

Refren:Niech cała ziemia chwali swego Boga.

Z radością sławcie Boga wszystkie ziemie, *
opiewajcie chwałę Jego imienia,
cześć Mu chwalebną oddajcie. *
Powiedzcie Bogu: „Jak zadziwiające są Twe dzieła!

Niechaj Cię wielbi cała ziemia i niechaj śpiewa Tobie, *
niech Twoje imię opiewa”.
Przyjdźcie i patrzcie na dzieła Boga: *
zadziwiających rzeczy dokonał wśród ludzi!

Morze na suchy ląd zamienił, *
pieszo przeszli przez rzekę.
Nim się przeto radujmy! *
Jego potęga włada na wieki.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (J 6,40)

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Każdy, kto wierzy w Syna Bożego, ma życie wieczne,
a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA (J 6,35-40)

Jest wolą Ojca, aby każdy, kto wierzy w Syna, miał życie wieczne

Słowa Ewangelii według świętego Jana.

Jezus powiedział do ludu:
„Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie. Powiedziałem wam jednak: Widzieliście Mnie, a przecież nie wierzycie. Wszystko, co Mi daje Ojciec, do Mnie przyjdzie, a tego, który do Mnie przychodzi, precz nie odrzucę, ponieważ z nieba zstąpiłem nie po to, aby czynić swoją wolę, ale wolę Tego, który Mnie posłał.
Jest wolą Tego, który Mię posłał, abym ze wszystkiego, co Mi dał, niczego nie stracił, ale żebym to wskrzesił w dniu ostatecznym. To bowiem jest wolą Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne. A Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym?”.

Oto słowo Pańskie.
KOMENTARZ

Niebiański pokarm

Jezus powtarza znane już słowa: Ja jestem chlebem życia. To znaczy, że bez Niego ustajemy w drodze do naszej ziemi obiecanej. Giniemy. Przecież to jest oczywiste – ziemski pokarm służy utrzymaniu się przy życiu w doczesnej rzeczywistości, a do życia wiecznego potrzeba czegoś znacznie więcej. Niebiański pokarm może ofiarować tylko Ten, kto zstąpił z nieba. To zstąpienie nie jest jakąś mitologiczną ideą, ale wypełnieniem woli Ojca. On pragnie, abyśmy byli wskrzeszeni w dniu ostatecznym do życia wiecznego. Stanie się to naszym udziałem, gdy przyjdziemy do Jezusa i uwierzymy w Niego. Ponownie więc zostaje podkreślony ścisły związek pomiędzy Chlebem życia a wiarą. Spożywamy go wówczas, gdy wierzymy w Jezusa.

Panie, Chlebie żywy, przychodzę do Ciebie z wiarą i nadzieją, że mnie nie odrzucisz. Karm mnie zawsze tym chlebem, którym jesteś Ty sam, bym już tylko Ciebie pragnął i miał życie wieczne.

Rozważania zaczerpnięte z „Ewangelia 2016” ks. Mariusz Szmajdziński/Edycja Świętego Pawła.

______________________________________________________________________________________________________________

Papież Franciszek o karaniu dzieci

(fot. shutterstock.com)

Adhortacja “Amoris laetitia” porusza delikatną i trudną sprawę karania dzieci. Przeczytaj, co dokładnie mówi na ten temat.

 

268. Niezbędne jest również uwrażliwienie dziecka czy nastolatka, że złe działania mają swoje konsekwencje. Trzeba obudzić zdolność postawienia się w sytuacji innej osoby i wyrazić skruchę z powodu jej cierpienia, gdy wyrządziło się jej zło. Niektóre sankcje – wobec agresywnych zachowań antyspołecznych – mogą częściowo spełniać ten cel. Ważne jest zdecydowane kierowanie dziecka, aby prosiło o przebaczenie i naprawiło szkody wyrządzone innym. Gdy proces wychowawczy ukazuje swoje owoce w dojrzewaniu wolności osobistej, wówczas samo dziecko w pewnym momencie zacznie uznawać z wdzięcznością, że dobrem było dla niego wzrastanie w danej rodzinie, a także znoszenie wymagań stawianych przez proces formacyjny.
269. Napomnienie jest bodźcem, jeśli równocześnie docenia się i uznaje wysiłki oraz kiedy dziecko odkrywa, że jego rodzice podtrzymują cierpliwą ufność. Dziecko napomniane z miłością czuje, że jest w kręgu zainteresowania, dostrzega, że jest kimś, spostrzega, iż jego rodzice uznają jego możliwości. Nie wymaga to, aby rodzice byli nieskazitelni, ale by byli w stanie pokornie uznać swoje ograniczenia i okazać swoje osobiste wysiłki, ku temu, by być lepszymi. Jednak świadectwem, którego dzieci potrzebują ze strony rodziców, jest to, by nie ulegali i nie dawali się ponieść złości. Dziecko, które popełnia zły czyn musi być napomniane, ale nigdy jako wróg, czy ktoś na kim rozładowywana jest własna agresywność. Ponadto, osoba dorosła powinna uznać, że niektóre występki związane są z kruchością i ograniczeniami właściwymi wiekowi. Dlatego szkodliwa byłaby postawa nieustannie karząca, która nie pomogłaby w dostrzeżeniu zróżnicowanej powagi działań, powodując zniechęcenie i podrażnienie: “ojcowie, nie pobudzajcie do gniewu waszych dzieci” (Ef 6, 4; por. Kol 3, 21).
270. Ważne, aby dyscyplina nie stała się okaleczeniem pragnienia, ale była bodźcem, by zawsze iść dalej. Jak połączyć dyscyplinę z dynamizmem wewnętrznym? Jak sprawić, by dyscyplina była ograniczeniem konstruktywnym procesu, który powinno podjąć dziecko, a nie murem, który by go niweczył czy wymiarem edukacji, który by go uniemożliwiał? Trzeba umieć znaleźć równowagę między dwiema równie szkodliwymi skrajnościami. Jedną byłoby usiłowanie budowania świata na miarę pragnień dziecka, które dorasta czując się podmiotem praw, ale nie obowiązków. Inną skrajnością byłoby ukierunkowanie go ku życiu bez świadomości swej godności, swej unikalnej tożsamości i swych praw, w udręce obowiązków i przymusie realizacji pragnień innych osób.
_____________________________________________________________________________________________________________

Modlitwa do ojca Pio o rozeznanie woli Bożej

WAM
(fot. shutterstock.com)

Ojciec Pio cieszy się niesłabnącą sławą bardzo skutecznego orędownika. Zobacz modlitwę, która pomoże w poznaniu tego, co Bóg od ciebie oczekuje.

 

O rozeznanie woli Bożej i moc jej wypełnienia

 

Panie, Boże wszechmogący, tak przedziwnie mnie stworzyłeś na swój obraz i podobieństwo. Swoim światłem oświecasz mój umysł, aby Ciebie poznawać, miłować i Tobie służyć.

Przez Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który jest odbiciem Twojej istoty, dałeś mi poznać, jak powinno wyglądać moje życie, jak je doskonalić, aby stały się wyraźne rysy podobieństwa do Niego.

 

W swojej wielkiej dobroci i miłości obdarowałeś mnie cudownym darem wolności, możliwością rozeznania między dobrem a złem, zdolności dokonywania wyboru tego, co lepsze i doskonalsze.

 

Twoją wolą jest, by każdy człowiek z pomocą Twojej łaski wielbił Ciebie myślami, słowami i czynami, by rozwijał swoje życie według planów Twojej zbawczej Opatrzności i tak osiągnął pełnię człowieczeństwa.

 

Spraw, o dobry Panie, aby każdego dnia urzeczywistniało się to, co wypowiadam w sercu i swoimi ustami: “Bądź wola Twoja tak w niebie, jak i na ziemi”.

Za przyczyną świętego Ojca Pio, który już w młodzieńczym wieku został obdarowany łaską pragnienia poznania i mocą do jej wypełnienia, obdarz mnie darem rozeznawania Twojej woli, aby ona urzeczywistniała się w moich myślach i czynach.

 

Za Jego wstawiennictwem obdarz mnie potrzebnymi łaskami dla sprzeciwu wobec każdego zła, które Cię obraża, umiejętnością podejmowania wyboru tego, co się tylko Tobie podoba.

 

Ożywiaj we mnie owo pragnienie, które było w Jego sercu: kochać Cię, Boże żywy i prawdziwy, coraz więcej, a z miłości do Ciebie wszystko przyjmować i trwać w woli Twojej, który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

_____________________________________________________________________________________________________________

Cud w Lednicy

 

____________________________________________________________________________________________________________

O autorze: Słowo Boże na dziś

Brak komentarzy

Skomentuj notkę, rozpoczynając dyskusję...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*