Ten kolejny wykład Marka Dyżewskiego z cyklu “Boże prawdy w blasku piękna”, poświęconego muzyce sakralnej, nosił tytuł “Dialog Chorału i Ewangelii w Pasjach Jana Sebastiana Bacha”. Odbył się on 19 03.2016 – w przeddzień Niedzieli Palmowej w Domu Dziennikarza na Foksal 3/5 w Warszawie o godz. 16:00. Wstępem do niego była lutowa prelekcja Marka Dyżewskiego “W kręgu chorału protestanckiego”. Omówiłam ją {TUTAJ}. Zarówno ona, jak i wczorajszy [19.03.2016] wykład ukażą się niedługo w portalu Solidarni2010.pl w postaci nagrań wideo. Wczoraj była też bezpośrednia transmisja w Internecie.
Pierwszą godzinę wczorajszej prelekcji Marek Dyżewski poświęcił na streszczenie lutowego wykładu. Przypomnial tradycję chorału protestanckiego zapoczątkowaną przez Marcina Lutra w 1524 roku. Napisał on wtedy i skomponował pierwsze chorały, przy pomocy kompozytora Johanna Waltera. Były to proste utwory objaśniające prawdy wiary, spiewane przez całą wspólnotę w ojczystym jezyku. Luter powolywał się na listy św. Pawła do Efezjan i Kolosan, w których apostoł twierdził, iż najlepiej modlic się poprzez śpiew. Po przedstawieniu historii chorału protestanckiego, Marek Dyżewski przeszedł do Pasji Jana Sebastiana Bacha. Przypomniał, że Bach nalezał do siódmego pokolenia protestanckich kantorów.
Pasja to dramat osnuty na tekstach Ewangelii opisujacy mękę i śmierć Chrystusa. Wygłaszane kwestie sa mówione, śpiewane lub melorecytowane. Dyżewski przedstawil na wstępie fragmenty Pasji Heinricha Schuetza {TUTAJ}, by porównać ją potem z Pasjami Jana Sebastiana Bacha, jedną według Ewangelii św. Jana, a drugą według Ewangelii św. Mateusza. Główną różnicą między wcześniejszą Pasją Schuetza, a Pasjami Bacha było wplecenie przez Bacha w tekst Ewangelii chorałów. Przed wykładem wszystkim kilkudziesięciu słuchaczom rozdano kartki ze schematem chorałów w Pasjiwg. św. Jana z jednej strony, a ze wstępem [Exordium] do Pasji wg.św. Mateusza – z drugiej.
Marek Dyżewski zaczął od pasji wg św. Jana. Zauważył, że jej centralnym punktem jest chorał “Durch dein Gefaengnis, Gottes Sohn”, który wyjaśnia, iż uwięzienie, męka i śmierć Jezusa były niezbędne dla wyzwolenia wszystkich ludzi z niewoli grzechu. Niejako symetrycznie wokoł niego rozmieszczone są inne chorały, opisujące drwiny z “króla żydowskiego”, uwolnienie Barabasza oraz inne fragmenty Ewangelii. Rozważania wykładowcy ilustrowane byly muzyką.
Dyżewski przeszedł następnie do Pasji wg św. Mateusza. Zwrócił uwagę na to, że pięciokrotnie powtarza się w niej ta sama melodia bardzo znanego chorału “Herzlich tut mich verlangen”, opiewającego odejście z tego świata. Za każdym razem ma ona jednak inne slowa i śpiewana jest w innej wysokości dźwieku. Mogliśmy tego wysłuchać i przekonać się “na własne uszy”. Marek Dyżewski zwrócił przy tym uwagę na ważną rzecz. Otóż słuchacz wychowany na chorałach protestanckich odbiera to inaczej niż my. Oprócz tekstu pieśni z Pasji przebijają u niego pierwotne słowa znanego chorału. Jego odbiór muzyki Bacha jest więc inny. My słyszymy przyjemną muzykę, ale pobożny luteranin doświadcza jej duchowej głębi.
Wykład zakończyła analiza Wstępu [Exordium] do Pasji wg św. Mateusza. Tworzy go dialog dwóch chórów mieszanych, w który wpleciony jest choral “O Lamm Gottes, unschulding”, wykonywany przez chór chłopięcy. Dyżewski puścił nam ten utwór i pokazał, w jaki sposób zostalo to zrobione. Muszę powiedziać, że te dwa ostatnie wykłady były dla mnie istną rewelacją. Wcześniej nie miałam pojecia ani o chorale protestanckim,ani o tym, jak należy słuchać i rozumieć muzykę Bacha. Następny wykład Marka Dyżewskiego będzie dotyczył muzyki sakralnej prawosławia i odbędzie się 16 kwietnia 2016 o godz. 16:00 w Domu Dziennikarza na Foksal 3/5.
Dodaj komentarz