“Polska będzie wielka albo nie będzie jej wcale”. Wydaje się, że właśnie ten, jeden z ulubionych cytatów Mateusza Morawieckiego jest myślą przewodnią zaproponowanego planu, mającego uzdrowić Polskę i umożliwić rozwój.
Według Morawieckiego Polska potrzebuje nowego paliwa do rozwoju, bo dotychczasowe dopalacze są na wyczerpaniu lub mają za małą moc. (demograficzne, energetyczne, kredytowe, technologiczne). Energetyczne: związane z kosztami polityki klimatycznej – CO2), kredytowe: pułapka zadłużenia, życie na kredyt, kredyt rośnie szybciej niż nominalne PKB.
Morawiecki zwraca uwagę na obciążenia, w które uwikłana jest polska gospodarka: uzależnienie rozwoju od zagranicy, niski średni dochód, obsługa długu publicznego, który ciąży na gospodarce, jak „worek kamieni u biegacza”.
Plan Morawieckiego ma umożliwić autentyczny rozwój polskiej gospodarki oparty na pięciu filarach:
- Reindustrializacja, czyli „stopniowym przechodzeniu w strukturze gałęziowej przemysłu od gałęzi kapitałochłonnych (tzn. o dużym zapotrzebowaniu na surowce, energię i siłę roboczą) do gałęzi „intelektualnie intensywnych”, wymagających dużego zaangażowania nauki i wysoko wykwalifikowanej kadry pracowników”. /wikipedia/
- Rozwój polskich firm
- Inteligentne inwestycje
- Dostępność kapitału dla rozwoju
- Ekspansja zagraniczna
Istotną rzeczą ma być udział Polski w rewolucji cyfrowej. „Dzisiaj jest czwarta rewolucja przemysłowa, często określana jako cyfrowa. Chcemy być w oku cyklonu tej rewolucji cyfrowej”. (Morawiecki)
Do realizacji planu potrzebny jest 1 bilion złotych. Elementami finansowania będą m.in.: fundusze unijne z wkładem własnym, potencjał inwestycyjny spółek Skarbu Państwa, potencjał inwestycyjny polskich firm, potencjał inwestycyjny Polskiego Funduszu Rozwoju.
Ciekawostką jest planowane włączenie słynnej lodziarni PO, znanej z afery taśmowej „Ch…, dupa i kamieni kupa” – PIR (1) – Polskich Inwestycji Rozwojowych do powstającego Polskiego Funduszu Rozwoju. Ma on połączyć dotychczasowe (2): KUKE, BGK, PARP, PAIiIZ, ARP i PIR w jeden organizm. Nowa instytucja ma finansować plan Morawieckiego i współpracować ze spółkami Skarbu Państwa (m.in. z PZU, PKO BP).
Nowy, polski bank o dużym potencjale inwestycyjnym
Rząd PiS planuje powstanie nowego polskiego banku, który ma być narzędziem realizacji polityki gospodarczej państwa. Szydło: „Nie boimy się mówić, że kapitał ma narodowość”.
Konferencja ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego i premier Beaty Szydło (fot. Krystian Maj / FORUM)
Za 15 lat Kowalski będzie zarabiał tyle, co przeciętny obywatel UE?
Plan Morawieckiego jest bez wątpienia przedsięwzięciem bardzo ambitnym i w odróżnieniu od planu Balcerowicza, którego realizacja w praktyce umożliwiła stworzenie z Polski państwa postkolonialnego, stwarza szansę na autentyczny rozwój. Istotną jego częścią ma być zwiększenie wartości polskiego eksportu.
„Dziś 1 kg polskiego eksportu kosztuje 1,7 Euro. Dla porównania niemiecki eksport jest wart ok. 4 Euro. Musimy więcej myśli zaszywać w naszych produktach”. (Morawiecki)
Mateusz Morawiecki o swoim planie /Debata/
______________________________________________________________________________________________________________
Przypisy:
1. Znajomi królika, czyli lodziarnie Platformy obywatelskiej
2. Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE), Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK), Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP), Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ), Agencja Rozwoju Przemysłu (ARP) i spółka Polskie Inwestycje Rozwojowe (PIR).
_____________________________________________
Fot. Wicepremier Mateusz Morawiecki (PAP/Radek Pietruszka)
Dodaj komentarz