“Poeci – Ofiarom Smoleńska” – Warszawska UROCZYSTA PREMIERA książki z udziałem twórców utworów zamieszczonych w Antologii oraz wykonawców ich wierszy odbędzie się 26 kwietnia o godz.16.00 w Centrum Prasowym SDP – Foksal 3/5.
ZAPRASZAMY!
—————————————————————————————————————————————————————————————-
Stowarzyszenie Solidarni 2010 powstało pod Krzyżem na Krakowskim Przedmieściu.
Naszym credo są słowa A. Mickiewicza z III części Dziadów :
„Jeżeli zapomnę o nich, Ty , Boże na niebie,
Zapomnij o mnie”.
Tymi słowami zobowiązaliśmy się do pamięci o poległych nad Smoleńskiem, do przypominania wydarzeń, które miały miejsce w tym czasie. Również do napiętnowania kłamstw i pogardy, które dotknęły Rodzin Smoleńskich.
W V rocznicę tragedii narodowej 10.04.2010 wydaliśmy wiersze niemal 50 poetów, którzy utrwalili swoje uczucia, ból, gorycz – wszystko to, czego sami doświadczyliśmy.
Tomik poezji wpisuje się w słowa ks. St. Małkowskiego:
„ Modlę się, aby z tych smoleńskich śmierci w służbie prawdy, pamięci i nadziei wyrosło dobro – mocą krzyża”.
Zgromadzone wiersze, wzbogacone grafikami, są też tym dobrem powstałym.
Poległym poświęcamy „Antologię smoleńską 96 wierszy”.
Alicja Jach-Lejkert
“Antologia smoleńska. 96 wierszy” – to wyjątkowa książka…
Mija pięć lat od największej współczesnej tragedii narodowej Polaków i Polski – 10 kwietnia 2010, dnia, który przeszedł do historii Polski, Europy i świata jako zamach smoleński.
Z tej okazji Stowarzyszenie Solidarni2010 przygotowało tom poetycki, na który złożyło się symbolicznie 96 wierszy powstałych pod wpływem wydarzenia, z którym musiał się wewnętrznie zmierzyć każdy z nas…
Wielu poetów kilkakrotnie powracało do tego dramatycznego dnia, wspomnienia, motywu.
Wielu – poświęciło mu osobne tomiki swoich utworów. Po 10 kwietnia powstało ich tak wiele, jak nigdy dotąd w historii polskiej literatury w żadnym momencie dziejów, pod wpływem jednego wydarzenia! I powstają nadal, tak jakby 96 Ofiar smoleńskich wciąż wołało o pamięć i o słowo, i jakby głosy te – usłyszane przez poetów – echem powracały w kolejnych wierszach.
Nigdy dotąd utwory te nie zostały zebrane w jeden obszerny tom, nigdy nie doczekały się opisu, ani jako zjawisko socjologiczne, ani literackie.
Nie ma smoleńskich wierszy w wielonakładowych edycjach, są pomijane przez przyznających literackie nagrody, a twórcy “poezji smoleńskiej” często ośmieszani, zawsze zamilczani przez media głównego nurtu i przez oficjalnie zadekretowaną – jak w dobie socrealizmu – kulturę, piszą nadal i powracają do tego, co stanowi jądro narodowego bólu i chwały. Bo nie można zapomnieć o Ofierze z życia za Ojczyznę. Poeta-pamięta.
Poprosiliśmy bez mała pięćdziesięciu Poetów o te najcenniejsze okruchy ich pamięci. I ofiarowali je – dla nas, dla Polski,
Stanowią tom pełen bólu i godności, żałoby i cierpienia, tak głębokiego, jak prawdziwie pojmowane człowieczeństwo. Ale Antologia smoleńska pełna jest także modlitwy i nadziei na prawdę o przyczynach zamachu i o jego sprawcach, nadziei, która powraca każdego 10. dnia miesiąca.
Ta pamięć Narodu Wolnych Polaków z każdym kolejnym rokiem od zamachu nad Smoleńskiem coraz mocniej się utrwala i coraz bardziej kamienieje w pomnik-krzyż.
A jego cień pada na pałac prezydencki coraz wyraźniej…
Hanna Dobrowolska
“Antologia smoleńska. 96 wierszy” wyd. Stowarzyszenie Solidarni2010, 1000egz., 140 stron, oprawa twarda;
Wstęp: prof. Andrzej Nowak; posłowie: ks. Stanisław Małkowski
Dystrybucja książki wyłącznie w Oddziałach Stow. Solidarni 2010; informacje: natalia.tarczynska@solidarni2010.pl
http://solidarni2010.pl/30520-antologia-smolenska-96-wierszy.html?PHPSESSID=1d0c42c0db4bff52103bb5953c8c657d
Ps. Cena tomiku to 20,00 zł. + koszty wysyłki. Wszyscy, którzy pragną nabyć ten wyjątkowy tomik proszeni są o podanie adresu wysyłki na podany powyżej adres i jeśli to możliwe załączyć do emaila dowód wpłaty na k-to Solidarnych2010. Sukcesywnie tomiki będą rozsyłane.
Wszyscy, którzy będą obecni w Warszawie podczas obchodów 5 rocznicy Tragedii Smoleńskiej będą mogli nabyć Tomik pod Namiotem Solidarnych2010.pl
Cześć wierszy można znaleźć w sieci.
Jak subiektywnie wybrałem jeden, który mi się podoba.
Wojciech Wencel: Ikar
Jego mityczny upadek nie został zauważony
w mieście wciąż handlowano złotem i bawełną
pług brnął przez czarną ziemię okręty płynęły
a pasterz przeliczywszy setkę pańskich owiec
stał odwrócony do morza barczystymi plecami
i marzył o niebieskich migdałach
gdyby nie pióra na wodzie można by pomyśleć
że nic się tu nie stało (Codzienność zawsze zwycięża,
jest trwalsza od wielkich tragedii.)
lecz my czuliśmy grozę patrząc na ten pejzaż
bo się nie zabliźniła jeszcze rana świata
i powietrze drgało jak ciało skazańca
pytanie: szpony bestii czy sztylety słońca
w gruncie rzeczy nie ma większego znaczenia
bowiem ciemna istota jest zawsze ta sama
sprowadzić z wysokości i unurzać w błocie
spoza ram obrazu przyglądał się nam uważnie
sprawca: demon wschodu lub demon południa
10 kwietnia 2011