Styczniowy numer miesięcznika “Egzorcysta”

Nr_17

 

Od Redakcji miesięcznika:

Miło nam zakomunikować, że skala zainteresowania naszym pismem sprawiła, iż
podjęliśmy decyzję o zwiększeniu nakładu, począwszy od numeru styczniowego.
Tym razem z drukarni wyjedzie 40 000 egzemplarzy “Miesięcznika Egzorcysta”.
Cena nie zmienia się i wynosi nadal 10 zł.

Wydawca, spółka Monumen informuje jednocześnie, że wkrótce dostępne będą
również archiwalne numery magazynu, których nakład został wyczerpany.
Możliwość zakupienia wszystkich numerów będzie możliwa między innymi za
pośrednictwem strony internetowej periodyku.

Przewodnim motywem najnowszego numeru jest słabość Szatana:

Ja nie mówię wcale o demonie, ja mówię o egzorcyzmie, który jest modlitwą
Kościoła, a nauczył jej sam Jezus Chrystus. Mówiąc o Jezusie, tłumaczę, że
On zwyciężył demona; głoszę Jezusa Chrystusa zwycięskiego, a nie demona. To
sataniści głoszą wielkość demona – wyjaśnia ks. prof. Gabriel Nanni,
egzorcysta diecezji Aquila we Włoszech i wykładowca Lateranum

Na pytanie Artura Winiarczyka, czy forma egzorcyzmów nie powinna być objęta
tajemnicą, demonolog odpowiada: Treść egzorcyzmu to jest to, co jest
napisane w Ewangelii. Opisano tam siedem egzorcyzmów. Jezus używa formuł:
Idź precz!, Jakie jest twoje imię? albo W Twoje imię demony się i nam
poddają. Treść egzorcyzmów jest taka sama i dziś. Gdy zaś chodzi o to, co
mówi demon, to zdecydowanie jego nie można słuchać, nie można się
zatrzymywać na rozmowach z nim. Są dozwolone pytania rozkazujące, by uzyskać
szybciej uwolnienie.

Włoski duchowny zauważa, że nieustannie rośnie “zapotrzebowanie” na
egzorcystów, ponieważ ciągle wzrasta liczba osób poszukujących u nich
pomocy. Przypomina też, że Jezus osobiście wypędzał demony, a w samej
Ewangelii opisanych zostało siedem egzorcyzmów. Ten wątek rozwija ks.
Olszewski w artykule Obnażone słabości Złego: Diabeł został pokonany przez
Jezusa trzema sposobami i zostały zdemaskowane jego trzy kolejne słabe
punkty. A mianowicie: brak odporności na Słowo Boże, na pokorę zaufania i na
wierność Panu Bogu.

Ksiądz dr hab. Marek Chmielewski tak mówi o pysze – a więc także istotnej
słabości Szatana: Zły duch nie pojmuje więc, czym jest pokora, dlatego
nienawidzi ludzi pokornych oraz świętych, zwłaszcza Maryi Niepokalanej.
Jednocześnie bardzo się ich boi. Jego siłą jest pycha, źródło i przyczyna
fałszu oraz buntu wobec Boga. Natomiast obezwładnia go pokora oparta na
prawdzie, która wyzwala, i miłości, która od Boga pochodzi i do Niego
prowadzi. Ten sam Autor, w kolejnym artykule opisuje ataki złego ducha, na
które wystawiona została bł. Marcelina Darowska, beatyfikowana 6 X 1996
przez Jana Pawła II.

Mimo upływu kilkudziesięciu lat od tamtych wydarzeń otwarta rana na ciele
hiszpańskiego społeczeństwa wciąż krwawi. Nie brakuje takich, którzy owe
rany posypują solą. Prześladowania religijne w Hiszpanii wykraczały daleko
poza rutynowe represje stosowane wobec duchowieństwa. Była to fala
nienawiści skierowana przeciwko wspólnocie wierzących. Eksterminacje
odznaczały się szczególnym sadyzmem. Ich propagatorzy dążyli do całkowitego
zniszczenia Kościoła. Zamierzali unicestwić wszystkie symbole
chrześcijaństwa – o hiszpańskich męczennikach i błogosławionych XX wieku
przypominają dr Cezary Taracha i dr Pablo de la Fuente.

Do czego może doprowadzić fascynacja Złym, poucza historia Anny, która
zaprosiła Go do swojego życia i długo nie mogła sobie poradzić z
konsekwencjami czynów popełnionych za Jego podszeptem.

Zło przychodzi jak na gwizdnięcie, tylko czeka, aż człowiek uchyli mu drzwi
swego życia. Cenię swoje doświadczenia. Moja wiara stała się głębsza. Wiem,
że Szatan to nie jest ludowy mit. Poznałam swojego wroga. – przestrzega
bohaterka.

I uzupełnia poprzednią wypowiedź: Zawsze miałam naturę wojownika, wiem już
jednak, że ze Złym można walczyć tylko i wyłącznie w Bożej Armii, nigdy w
pojedynkę. Doceniłam modlitwę różańcową, proste gesty świadczące o mojej
wierze, jak chociażby zrobienie znaku krzyża przed kościołem czy żegnanie
się z synem słowami: “Idź z Panem Bogiem”. Często, gdy jest mi źle, mówię
sobie: “Pan mój i Bóg mój” – i czuję wtedy wielką ulgę, bo wiem, że z Nim
nic mi nie grozi.

Oprócz tego w bieżącym numerze:

O świecie duchów- czystych i złych- pisze ks. dr Sławomir Kunka; Grzegorz
Kasjaniuk prześwietla życie i twórczość mrocznego Nicka Cave’a.; co mają ze
sobą wspólnego św. Jan Apostoł, apteki, kielich i wąż – wyjaśnia Juliusz
Gałkowski w artykule poświęconym nieporozumieniom, wynikającym z błędnego
odczytywania symboli i znaków.; siedem grzechów współczesnej literatury
piętnuje Małgorzata Nawrocka; do przeczytania Biblii w ciągu jednego roku
zachęca natomiast ks. dr hab. Piotr Ostański.

Zapraszamy do lektury.

“Miesięcznik Egzorcysta” sprzedawany jest m. in. w salonach prasowych i
Empik-u oraz w dobrych księgarniach. Wydawca zapewnia również możliwość
korzystania z prenumeraty krajowej lub zagranicznej.

Tagi:

O autorze: Asadow

Marek Sas-Kulczycki „Jesteśmy żadnym społeczeństwem. Jesteśmy wielkim sztandarem narodowym. Może powieszą mię kiedyś ludzie serdeczni za te prawdy, których istotę powtarzam lat około dwanaście, ale gdybym miał dziś na szyi powróz, to jeszcze gardłem przywartym hrypiałbym, że Polska jest ostatnie na ziemi społeczeństwo, a pierwszy na planecie naród. Kto zaś jedną nogę ma długą jak oś globowa, a drugiej wcale nie ma, ten - o! jakże ułomny kaleka jest. Gdyby Ojczyzna nasza była tak dzielnym społeczeństwem we wszystkich człowieka obowiązkach, jak znakomitym jest narodem we wszystkich Polaka poczuciach, tedy bylibyśmy na nogach dwóch, osoby całe i poważne - monumentalnie znakomite. Ale tak, jak dziś jest, to Polak jest olbrzym, a człowiek w Polaku jest karzeł - i jesteśmy karykatury, i jesteśmy tragiczna nicość i śmiech olbrzymi ... Słońce nad Polakiem wstawa, ale zasłania swe oczy nad człowiekiem...”