Podczas konferencji prasowej Artur Zawisza i Robert Winnicki ogłosili deklarację ideową Ruchu Narodowego.
11 listopada 2012 roku na zakończenie Marszu Niepodległości, który szedł pod hasłem „Odzyskajmy Polskę”, liderzy największych organizacji narodowych zadeklarowali wolę budowy Ruchu Narodowego. W ciągu kolejnych miesięcy akces do Ruchu zgłosiło wiele nowych środowisk, zarówno ogólnopolskich jak i lokalnych. 19 stycznia 2013 roku powołana została Rada Decyzyjna Ruchu Narodowego. Pierwszą uchwałą, jaką w poczuciu odpowiedzialności przed Bogiem i historią podjęła Rada, jest poniższa deklaracja ideowa.
TOŻSAMOŚĆ – SUWERENNOŚĆ – WOLNOŚĆ
Deklaracja ideowa Ruchu Narodowego
1. Tożsamość narodu. Ruch Narodowy za swój podstawowy cel obiera obronę i umocnienie polskiej tożsamości narodowej. Największym bogactwem i gwarancją rozwoju Polski jest kilkadziesiąt milionów Polaków mieszkających w kraju, pozostawionych na Kresach i rozsianych na emigracji. To przed nami stoi wyzwanie kontynuacji – zbudowanej na fundamencie chrześcijaństwa – polskiej tożsamości, w całym jej historycznym i regionalnym bogactwie. Podejmiemy walkę z promocją kosmopolityzmu i płytko pojętej nowoczesności, by na powrót uczynić nasz naród dumną i silną wspólnotą.
2. Tożsamość rodziny. Rodzina jest fundamentem życia wspólnotowego. Ruch Narodowy będzie bronił rodziny pojmowanej jako małżeństwo kobiety i mężczyzny oraz prawa do życia od momentu poczęcia. Zaproponujemy rozwiązania poprawiające warunki życia rodzin, by umożliwić rozwój demograficzny narodu. Ruch Narodowy będzie stać na straży autonomii rodziny i przeciwstawi się próbom ingerencji urzędniczej w życie rodzinne.
3. Tożsamość osoby. Polska będzie taka, jak uformowani zostaną młodzi Polacy. Dzieci i młodzież mają prawo do patriotycznego wychowania w szkołach, do wykształcenia formującego umysły w klasycznym duchu. Ruch Narodowy nie zgadza się na poddawanie młodzieży kolejnym eksperymentom edukacyjnym, ani na płynącą z mediów i instytucji kultury falę liberalno-lewicowej propagandy. Położymy także nacisk na upowszechnianie sportowego trybu życia.
4. Suwerenność państwa. Państwo jest podstawowym instrumentem realizacji interesów narodowych. Ruch Narodowy odzyska państwo z rąk realizujących obce interesy, skorumpowanych elit, finansowych oligarchów oraz pasożytujących na nim klik oportunistów i ignorantów. Będziemy dążyć do naprawy Rzeczpospolitej, postawimy na odbudowę etosu służby publicznej. Chcemy twardo bronić polskich interesów wobec sił międzynarodowych i brukselskiej biurokracji. Poprzemy budowę Europy niepodległych narodów, opartej na dobrowolnej współpracy gospodarczej. Ruch Narodowy będzie zmierzał do odbudowy polskiego potencjału obronnego, aby zapewnić naszemu krajowi bezpieczeństwo.
5. Suwerenność kultury. Naród tylko wtedy jest niepodległy, kiedy myślenie jego elit jest niezależne od zewnętrznych ośrodków i zakorzenione w jego historii. Ruch Narodowy będzie rozwijał oryginalną, polską myśl polityczną. Przywróci powagę i wielkość polskiej kulturze, tak, by ponownie stała się atrakcyjna dla innych narodów, także jako gwarant uniwersalnych wartości.
6. Suwerenność ekonomiczna. Silne państwo samodzielnie kształtuje swoją politykę gospodarczą. Ruch Narodowy obroni polskiego złotego jako walutę narodową, ponieważ własny pieniądz jest jednym z filarów niepodległości. Powstrzymamy pogłębianie zadłużenia gospodarki i uprzywilejowanie obcych instytucji finansowych. Będziemy wspierać niezależność energetyczną Polski.
7. Wolność słowa. Naród rzeczywiście wolny posiada nie tylko własną myśl, ale i zdolność jej artykułowania. Ruch Narodowy będzie dążył do złamania dominacji elit okrągłostołowych w sferze medialnej. Staniemy w obronie grup atakowanych oraz inwigilowanych przez władzę. Podejmiemy walkę z poprawnością polityczną, która odbiera głos narodowcom, a uprzywilejowuje nową lewicę i promuje degenerację godzącą w podstawy życia narodu.
8. Wolność gospodarowania. Wolny naród ma możliwość samodzielnego budowania podstaw materialnych swojego życia i dysponowania owocami swej pracy. Obecny stan, w którym koszty utrzymania sektora publicznego spoczywają głównie na mniej zarabiających i drobnych przedsiębiorcach, jest nie do zaakceptowania. Zmusza on miliony Polaków do emigracji zarobkowej. Ruch Narodowy podejmie walkę z patologiami biurokracji i fiskalizmu, stanie w obronie praw podatnika. Będzie walczył o swobodę działania i dostęp do kapitału dla polskiego przedsiębiorcy, aby ten mógł tworzyć nowe miejsca pracy. Zadbamy o bezpieczeństwo socjalne Polaków proponując sprawiedliwy i prosty system emerytalny.
9. Wolność osoby. Człowiek może być prawdziwie wolny jedynie w ramach wspólnoty, dlatego Ruch Narodowy będzie bronić wolności przed zagrażającym jej liberalizmem. Jako Polacy mamy swoje własne, bogate tradycje myślenia o wolności. Chcemy z całą mocą głosić prawdę, że prawa bez obowiązków nie mają racji bytu. Dla każdego Polaka są to po pierwsze obowiązki wynikające z przynależności do wspólnoty narodowej. Będziemy zachęcać do oddolnej aktywności i tworzenia inicjatyw budujących silny i zorganizowany naród.
Ruch Narodowy, którego podstawową siłą jest świadomość i wola działania młodego pokolenia Polaków, w myśl powyższych zasad podejmuje pracę nad przemianą Ojczyzny. Osią myślenia politycznego jest dla nas idea narodu, rozumianego jako kulturowa wspólnota pokoleń – przeszłych, obecnych i przyszłych. Tak pojmowany naród jest jedynym prawowitym gospodarzem w swoim państwie. Dlatego będziemy walczyć o Polskę dla Polaków – dumną, silną, dostatnią i bezpieczną.
eMBe
(Źródlo: fronda.pl)
Moja radość nie ma granic. Nareszcie znaleźli się ludzie, którzy wyartykułowali proste racje narodu w normalnym, (niezideologizowanym) języku polskim. Zadne ”programy” ”projekty”, żadne puste, protekcjonalne i upokarzające nas hasła w języku socjalizmu. Nareszcie słowa przywracające nam godność, bo osadzone w prawdzie i we właściwej kolejności.
Tu dla porównania.
http://programpis.org.pl/
PiS pisząc o “nowoczesnej armii” ma chyba na myśli polskie mięso armatnie wysyłane do spożycia przez Izrael…
Właśnie, ciekawe to słowo ”nowoczesna”. A jaka ma być?
To odnosiło się chyba do tego, że dość z przestarzałym etosem i narodowym zabobonem.
Wszystko bardzo ”nowoczesne”, jakbyśmy byli jakimiś dzikusami, których mami się świecidełkami ”zrównoważonego rozwoju” za którym kryje się ręczne sterowanie za nasze pieniądze. I ta teleinformacja jak kwiatek do kożucha, społeczeństwo informatyczne zamiast suwerennego narodu, który sam sobie tworzy rzeczywistość, bez czapy urzędniczej i płacenia haraczy. Dlaczego oni zakładają, że my bez nich będziemy ”nienowocześni”? Ta bezczelność języka doprowadza mnie do białej gorączki.
A tu jakie czary i zaklęcia. Kryje się pod tym niewolnictwo i zjadanie okruchów z pańskich stołów milionerów korporacyjnych finansujących partie. Łaskawie nam ”dadzą” część z tego co nam odbiorą, jak już popłacą biurokratom i różnym oszustom.
To jest w ogóle bardzo dziwne zdanie, ponieważ kiedy “z owoców rozwoju gospodarczego skorzystają także mniej zamożni obywatele”, to staną się bardziej zamożni.
Można to zatem odczytać jako zapowiedź ustroju janosikowego, w którym biedniejsi będą stale odbierać bogatszym, lub może raczej tylko dostawać ochłapy – jak słusznie to opisałaś.
Lub innymi słowy – jest to kuszenie wizją skandynawskiego socjalizmu, w którym zgodnie z mitologicznym obrazem dobrobyt jest gwarantowany przez państwo, praca zaś – jest jedną z dopuszczanych przez prawo form spędzania wolnego czasu.
No tak. Świetnie. Tylko o Bogu i wierze ani jednego słowa.
O przepraszam, jest:
Deklaracja bardzo dobra. Takiego myślenia nam trzeba.
Ja ze swej strony polecam pismo Magna Polonia:
http://www.magnapolonia.net/
Ej, tak jakbyś tu pustoty i koncertu życzeń nie miała, w tym solidarnościowego.
“Obecny stan, w którym koszty utrzymania sektora publicznego spoczywają głównie na mniej zarabiających i drobnych przedsiębiorcach, jest nie do zaakceptowania. Zmusza on miliony Polaków do emigracji zarobkowej. ”
W ogóle sie słabo zgadzam, z tym ciągiem logicznym. Mydło i powidło ugniecione w jedno ciasto, albo inaczej – coś dzwoni, tylko nie wiedzą w którym kościele…
“Będzie walczył o swobodę działania i dostęp do kapitału dla polskiego przedsiębiorcy, aby ten mógł tworzyć nowe miejsca pracy. Zadbamy o bezpieczeństwo socjalne Polaków proponując sprawiedliwy i prosty system emerytalny.”
Bardzom ciekaw tego kapitałowania i tego prostego węzła gordyjskiego..
Nie twierdzę, że się nie da, ale to są banały. Ciekawe jak?
Jest oczywistym dla mnie, że aby przeprowadzić/zrównoważyć trzeba bedzie mądrze podsypywać groszem – kapitałem. Skąd w tym umęczonym kraju ten kapitał? Z kredytu zagramanicznego? Może z głupków?. Druk? Sprzedamy Giewont?..
To nie jest program partii politycznej, za tym stoi szereg rozwiązań. To deklaracja ideologiczna. Pozdrawiam.
lju, rozmawiasz do mnie, jak z dzieckiem?
Winnicki i Zawisza to nie aspiranci do polityki?
Czy może pozostaną w cieniu, będą “ideologami”, a desygnują polityków? Gdy się robi politykę to się jest politykiem i gdy się faktycznie robi, to się jest politykiem czynnym, zawodowym. Nawet gdy się zbija kapitał polityczny tylko..
Jakich rozwiązań? PIS też Ci powie, że ma szafę rozwiązań. Nawet PO Ci to powie. Ba! Paligłup, to ma dopiero szafę rozwiązań palących problemów i gabinet orła cienii!;p
Przywalacie PIS z bzedetami o “nowoczesnej armii” i “tele-czymś” w ich warstwie ideolo i pobożnych zyczeń, a w tym całym narodowym “ruchu” takich samych zagrywek i gruszek na wierzbie nie chcecie zobaczyć.
Oczywiście można powiedzieć, ze to kwestia wiary. Jednym wierzycie, drugim nie, ale bardzo proszę w takiej sytuacji nie wchodzić na poziom przedkładania dowodu, gdzie tym dowodem ma być “ideolo” w które wierzę, a przeciw ma być “ideolo” w które nie wierzę.
Torinie! Niewiele jest osób wśrod blogerów dla mnie ropoznawalnych i szanowanych jak Ty, więc wypraszam sobie aluzje że traktuję Cię jako osobę niepoważną. Według mnie jesteś lepszym blogerem niż ja, co nie znaczy że muszę się z Tobą zgadzać. Zawiszę sobie odpuszczę, nijak nie jestem związany z jego osobą, z poglądami też wieloma przez niego głoszonymi się nie zgadzam.
Z wszystkim co piszesz w komentarzu się zgadzam, po za jednym. Ja znam tych ludzi z ONR i MW którzy za tym stoją, znam szczerość intencji. Mam nadzieje że nie pociągnie ich blask złota. Pisałem już o tym. Pozdrawiam Serdecznie i jeszcze raz wypraszam sobie aluzję że traktuję Ciebie jak dzieciaka! To mnie najbardziej zdenerwowało w Twym komentarzu!
Skoro zdenerwowało – wycofuję!:)
Przesadzasz zdecydowanie, z tym moim blogerstwem. Rozpoznawalny to mogę być, ale bloger ze mnie żaden:) Zresztą taka jest geneza właśnie, gdyż będąc komentatorem i nie czując parcia na pisaninę, zostałem nakłoniony silnie. Prawdopodobnie nie spełniłem pokładanych przez nakłaniaczy oczekiwań;p
No i ok, czyli wierzysz w szczerość i możliwość przez nich realizacji tego co zapowiadają.
Mam przy tym wrażenie, że mówisz o tzw “dołach”, gdy piszesz o “ludziach z ONR i MW”. Doły zawsze mają intencję szczere, bo to my – naród. Ubrani w tą barwę, lub inną, ale wszyscy “chcemy dobrze” i wierzymy przywódcom/liderom. Przecież nie popieralibyśmy “zakłamańców, zdrajców i złodziei”, nie?:)
Zwróciłem na to uwage tylko dla tego dysonansu. Z jednej strony bajki PIS, z drugiej szczere deklaracje ideologiczne. Dla mnie są takie same, dopóki nie zadziała, tylko kolor polityczny trochę inny, ale trochę. Co ma być to będzie popatrzymy. PIS ma pewne szanse nie zrealizowania swoich bajek, RN ma obecnie nikłe szanse na to samo.
Rownież pozdrawiam:)
No i znowu nie pozostawiasz mi innego pola niż zgodzić się z Tobą. Nie raz już zresztą wypowiadałem swoje zdanie, że Polakom niepotrzebni są liderzy, a trybuni, będący głosem narodu, trybuni, których można zmienić jak rękawiczki a następne zawsze będą pasować.
Co do PiS, z tego co wyczytałem u Sakiewicza, to PiS aspiruje do bycia odpowiednikiem Jobbika dla RN – takim mniejszościowym koalicjantem, mam nadzieje że nie będzie to konieczne i partia RN nie powstanie, ale będzie siłą, która zmiecie inne partie.
Pozdrawiam
Jeśli zmienią paradygmat ustrojowy na chrześcijanski, wszystko stanie się możliwe. Skąd emerytury? Wypowiemy bankom spłatę długów zaciągniętych przez nielegalną władzę. Obetniemy emerytury ubekom, skończymy z finansowaniem pedałów i różnych fundacji i stowarzyszeń lewackich, uprościmy prawo, wywalimy czapę administracyjną- zlikwidujemy tylko ewidentne zło i postawimy dom na dobrym, czyli nauce Kościoła. Bóg nam pomoże.
http://adam-czlowiek.blogspot.com/2013/03/232-19-marca-2013.html
Moim zdaniem to oczywiste. Pozdrawiam
trzeba też przywrócić państwo ludziom, niech jedno normalne zwiąże się z drugim, niech widzą co konkretnie mogą wymagać płacąc podatki i że to może mieć sens. dziś podatki dla ludzi to pieniądze utracone siłą, właściwie- spalone bo nic z nich nie ma. lepiej nie pytać ludzi, jak w zamian za nie dba o nich państwo, bo popukają się po głowie albo i sprowokuje się jakiego krewkiego :) póki łupi się ludzi i nie daje szans, będą kombinować i olewać zamiast szanować, bo co budować na strachu i wyzysku?
To jest deklaracja, a więc początek, informacja czego chcą. Moim zdaniem chcą dobrze.
W tym momencie dobrze byłoby zmajstrować “Polską Rację Stanu” zespół celów jak najbardziej dalekosiężnych i takich pod którymi każdy uczciwy i szczery Polak się podpisze. Ta deklaracja bardzo by mi pasowała jako zalążek czegoś takiego. Potem wszystkie partie istniejące należałoby przymusić do podpisania się pod takową “Racją”. Która nie podpisze – delegalizacja.
Partie mogłyby się różnić co do metody realizacji Polskiej Racji Stanu i jakimiś do niej dodatkowo dodanymi celami.
Zmiana partii rządzącej po wyborach to byłaby tylko zmiana metody osiągania, a nie zmiana celów.
Tak działają poważne państwa. Niemcy 100 lat temu swoje racje sformułowały, a niedawno (po podpisaniu Lizbony) sporą ich część zrealizowały.