“Znikające elektoraty – Partia Niegłosujących rośnie w siłę”

logo_121-300x278Jest to notka blogerki elig, do której dodam swój wstęp.
W 2005 zagłosowało tylko 40% uprawnionych do głosowania. W poprzednich wyborach w 2001 46%. Dorn kiedyś pisał, że to nie jest tak że ci nie głosujący, to nie głosujący stale. Część wyborców idzie na co któreś wybory. Około ¼ wyborców to stale niegłosujący. Albo uważają, że nie mają na kogo głosować, albo polityka ich mało interesuje. Z moich osobistych obserwacji podczas ostatniej kampanii wynika, że najwięcej jest ludzi machających na politykę ręką z rozczarowaniem. Dosłownie. Zwłaszcza ludzie starsi, młodzi są raczej obojetni.
2011-10-11
Od dawna wiadomo, że najbardziej popularna partia polityczna w Polsce – to Partia Niegłosujących. Zwykle ponad 50% procent uprawnionych do głosowania nie bierze udziału w wyborach, tylko czasami wskaźnik ten spada do ponad 45%. Pod tym względem Polska jest ewenementem w Europie, gdyż tam nie głosuje ok. 20-35%. Przy okazji wyborów parlamentarnych 2011 okazało się, iż ugrupowanie to wyraźnie wzrosło w siłę. W roku 2007 uprawnionych do głosowania było 30 615 471 , a w 2011 – 30 762 931 , czyli o 145 460 więcej. Głosów ważnych oddano zaś w 2007 – 16 142 202, a w 2011 – 14 369 503 , czyli o 1 772 699 mniej. Procent niegłosujących wzrósł z nieco ponad 46% do ponad 51%.
Bloger Raróg napisał dzis w Salonie 24 notkę p.t. “Platforma straciła milion zwolenników” /TUTAJ/, w której zauważył, że w porównaniu z rokiem 2007 na PO zagłosowało obecnie o ponad milion osób mniej, a na PiS o prawie 900 tysięcy mniej. Postanowiłam przyjrzeć się dokładniej tej sytuacji. Okazało się, że w 2007 na PO głosowało 6 701 010 wyborców, a w 2011 – 5 626 773, czyli o 1 071 237 mniej, co oznacza utratę ok. 16% elektoratu. Na PiS odpowiednio 5 183 477 i 4 295 016 o 888 461, czyli 17% mniej, na SLD /LiD/ – 2 122 981 i 1 184 303 – o 938 678, czyli 42% mniej i wreszcie na PSL – 1 437 638 i 1 201 628 – spadek o 236 010 , czyli o 16,4%.

Ogółem łączny elektorat czterech partii, obecnych w minionej kadencji w Sejmie zmniejszył się o 3 miliony 343 tysiące 386 głosujących, co stanowi ponad 20% tego z roku 2007. Sposób uprawiania polityki w Sejmie w latach 2007-2011 zniechęcił ponad 1/5 wyborców.

Co stało się nimi? Część zrezygnowała z udziału w wyborach i to jest większość z tych 1 772 699 dodatkowych niegłosujących. Inni natomiast zagłosowali na nowe ugrupowania powstałe w ciągu ostatniego roku, czyli głównie na Ruch Poparcia Palikota, PJN oraz Nową Prawicę /JKM/. Otrzymały one odpowiednio 1 438 490 , 315 393 oraz 151 837 głosów. W sumie daje to 1 906 720 głosów. Razem z nowymi niegłosującymi daje to liczbę 3 679 419, czyli o zaledwie nieco ponad 330 tysięcy większą od liczby głosów utraconych przez cztery główne partie poprzedniej kadencji.
Można więc postawić następującą hipotezę: Wyborca rozczarowany do PO. PiS, SLD, czy PSL, nie popiera na ogól innej z tych czterech partii, tylko albo wcale nie idzie na następne wybory /lub oddaje w nich głos nieważny/, albo szuka jakiegoś nowo powstałego ugrupowania.

http://naszeblogi.pl/17488-znikajace-elektoraty-partia-nieglosujacych-rosnie-w-sile

O autorze: R.Zaleski

Członek Konfederacji Blogerów