Wieczór 12.11.2013 w Domu Dziennikarza na Foksal w Warszawie był fascynujący. Najpierw projekcja filmu “Lewiatan”, potem dyskusja pod wodzą red. Stanisława Michalkiewicza. Później obejrzeliśmy film o sędzi Bogusławie Nizieńskim /rzeczniku interesu publicznego w latach 1999-2004, który próbował przeforsować lustrację/ i spotkaliśmy się z nim oraz z Aliną Czerniakowską, reżyserką filmu. Pomiędzy tymi imprezami był Przeglad Tygodnia w wykonaniu trzech panów “G”, redaktorów Goćka, Gmyza i Gursztyna.
Wszystko zaczęło się o 17:30. Wyświetlono film “Lewiatan”, wyprodukowany pod egidą polsko-amerykańskiej fundacji PAFERE /TUTAJ/. Jest to 35 minutowy obraz składający się z wypowiedzi wielu publicystów oraz ekonomistów. Występują w nim m.in. dr Alejandro A. Chafuen, Paweł Dobrowolski, Michał Krupa, Jan. M. Małek, Stanisław Michalkiewicz, Bartłomiej Radziejewski, dr Tomasz Sommer, prof. Michał Wojciechowski oraz Rafał Ziemkiewicz. Jego zasadniczą tezą jest to, że współczesne państwo opiekuńcze jest formą kradzieży i jego działalność sprzeczna jest zarówno z siódmym, jak i z dziesiątym przykazaniem Dekalogu. Głosy te przeplatane były animacjami oraz rozważaniami i historii wolnego rynku. Mnie najbardziej podobala się wypowiedź Bartłomieja Radziejowskiego o zapomnianych tradycjach I RP.
Po filmie była dyskusja, w której wzięli udział: Stanisław Michalkiewicz jako prowadzący, prezes fundacji PAFERE Jan M. Małek, Michal Krupa oraz szef Klubu Ronina Józef Orzeł. Słuchacze, których było ok 30-40, pytali o różne rzeczy. Pierwsze pytanie było o reprywatyzację, czemu nie zarządzono jej po 1989. Michalkiewicz odparł, że dlatego, by chronić interesy dawnej nomenllatury PRL. Wyjaśniał on też, czemu własność prywatna jest lepsza od państwowej. Chodzi o to, że decyzję podejmuje wtedy ta sama osoba która ponosi materialne konsekwencje ewentualnego błędu. Urzędnik nie odpowiada natomiast za skutki swego postępowania. Własność prywatna jest fundamentem wolności.
Mówiono też o degeneracji państwa opiekuńczego i konieczności oddolnego organizowania się obywateli. Jako przykład Michalkiewicz podał “szarą strefę” w polskiej gospodarce. Omawiano też sytuację w Stanach Zjednoczonych i zastanawiano się, czy przetrwaja tam ideały wolnościowe i wolnorynkowe. Padały także pytania o własność grupowa /n.p. spółdzielczą/. Debata rozwijała się bardzo ciekawie, ale o 19:00 trzeba było ją zakończyć, bo przyszła pora na Przegląd Tygodnia.
Został on zdominowany przez poniedziałkowy Marsz Niepodległości narodowców. Trzej panowie redaktorzy byli wyraźnie zwolennikami pomysłu PiS, by obchodzić Święto Niepodległości w Krakowie. Piotr Gursztyn powiedział, że autor tej idei, Brudziński powinien dostać złoty medal z gwiazdą. Martwiono się tylko o to, jak odzyskać młodzież dla PiS /ja tam uważam, że PiS strzelił sobie samobója/. Omawiano też różne wydarzenia z marszu i sposób ich relacjonowania przez media. Tylko pod koniec Przegladu poświecono trochę uwagi odrzuceniu przez Sejm wniosku o referendum w sprawie edukacji podpisanego przez milion obywateli.
Parę minut po 20:00 zaczęła się projekcja filmu Aliny Czerniakowskiej “Daj rządy dobrych i madrych ludzi”. Ten półgodzinny obraz poświęcony jest sędziemu Bogusławowi Nizieńskiemu, rzecznikowi interesu publicznego w latach 1999-2004. Próbował on przeprowadzić w Polsce lustrację /wiele informacji o tym wybitnym czlowieku można znaleźć /TUTAJ/. Polecam./.
W filmie opisuje, jak walczył z potężnymi siłami antylustracyjnymi, jak wielu byłych wspólpracowników SB zajmuje wciąz najwyższe stanowiska w Polsce, jak sady chetnie uniewinniały lustrowanych, a gdy juz musiały wydać wyrok na ich niekorzyść, wtedy wyręczał je Trybunał w Strassburgu. Opisywał też niszczenie akt po 1989 roku. Otrzymaliśmy obraz trwajacej po dziś dzien zmowy byłych ubeków i ich wspólpracowników oraz establishmentu III RP.
Potem nastapił punkt kulminacyjny wieczoru, czyli spotkanie z sędzią Nizieńskim i autorką filmu Aliną Czerniakowską. Sędzia, mimo swoich 86 lat, byl w świetnej formie. Mówił, jak bardzo boli go to, że w polskim zyciu publicznym jest wciąz tak wiele niegodnych osób. Przerażała go powolność postępowań lustracyjnych. Niektóre z nich, rozpoczęte za jego kadencji, czyli przed końcem grudnia 2004 r. toczą się do tej pory. Wypowiadali się też byli współpracownicy Nizieńskiego, m. in. sędzia Wiesław Johann. Pani Alina ćzerniakowska opowiadała o tym, jak demoralizacja spowodowana przez SB przenosi się teraz na następne pokolenia. Stwierdziła, że dotarcie do prawdy i poznanie jej jest koniecznością.
To spotkanie trwało do 22:00. Potem miała być jeszcze dyskusja z autorami Przegladu Tygodnia, ale to już sobie darowałam. Wieczór transmitowało Niepoprawneradio.pl, a filmowało kilka kamer, m. in z Blogpress.pl oraz blogera Raven59. Będzie więc można obejrzeć /lub posłuchać/ w sieci sprawozdania z tej imprezy.
Dodaj komentarz