Czyżby Rekiny zaprosiły Płotki w kooperację?
No niech mi kto wytłumaczy, czy normalny jest gość, który zarabia 300 tys złotych miesięcznie godzi się dla idei na 15 tys zł miesięcznie…to nawet nie dosyć, że nie wystarcza na waciki, ale nawet na zaliczkę na waciki…ani nawet na sól do kwaśnego mleka, jakby do określił góral spod Gubałówki…
Piszę tu o Mateuszu Morawieckim, czarnym koniu, który ponoć ma “wstrzymać słońce, a ruszyć ziemię” jeśli chodzi o gospodarcze plany rządu Pisowskiego…
“To się nazywa poświęcenie! Przyszły wicepremier i minister rozwoju Mateusz Morawiecki (47 l.) zrezygnował z sowitej pensji na rzecz rządowego wynagrodzenia. Jako prezes banku zarabiał ponad 300 tys. zł miesięcznie, a teraz będzie się musiał zadowolić 20-krotnie mniejszą pensją.
Morawiecki to najmniej kontrowersyjna i najbardziej chwalona kandydatura rządu Beaty Szydło (52 l.). Pozytywnie wypowiadali się na jego temat ekonomiści, bankowcy, a także organizacje przedsiębiorców. Jego kompetencje doceniła również odchodząca szefowa rządu. – Oby tylko miał siłę przebicia – mówiła w TVN 24 Ewa Kopacz (59 l.).”
http://www.se.pl/wiadomosci/polityka/zarabial-300-000-zl-dostanie-15-000-zl_726492.html
Ale jak pani Ewa Na Metr W Głąb chwali, to przynajmniej trzeba to brać odwrotnie…
Ale zanim przejdę do sedna, to wkleję jeszcze jeden cytacik, jeśli chodzi o Plan Morawieckiego, a w zasadzie o co tak naprawdę chodzi w tym tajemniczym planie, który ma spowodować, że Polakom “wyrosną złote zęby”…
Jak mówi sam Morawiecki:
Ten plan – jak wskazał Morawiecki – ma z jednej strony “odchodzić od takiej hiper konkurencji rynkowej, gdzie firmy na rynku zabijają się o mikro, malutkie, cienkie marże, na rzecz współpracy między nimi”. “Współpracy z instytutami badawczymi, uniwersytetami i również z administracją publiczną, i nie tylko w ramach ustawy o zamówieniach publicznych” – zaznaczył.
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Plan-Morawieckiego-7323849.html
Kiedyś byłem z dziećmi na filmie “Gdzie jest Nemo” i wprost nie posiadałem się z radości widząc jak małe rybki robiły w ch*ja bardzo wielkiego rekina (jakby posłużyć się językiem parlamentarnym ministra Sienkiewicza)…
Będąc niedużym przedsiębiorcą powiem szczerze, że też lawiruję pomiędzy kilkoma rekinami w branży i wyłapuję kąski, które któryś z rekinów akurat nie zdąży zeżreć, albo wzgardzi zdobyczą…no sorry taki mamy klimat, jak to rzekła kiedyś pewna blondi… ale żeby ktoś nie pomyślał… ja wcale nie krzywduję sobie, że jestem płotką, ponieważ wiem, że rekin, jeśli przyjdzie kryzys, to szybciej zdechnie, bo ma duże koszty utrzymania…
No więc przechodzę do sedna i określę czym tak naprawdę może być plan pewnego rekina, który zgodził się zrezygnować z jedzenia ośmiorniczek na rzecz morskich glonów…
Jeśli pojechać tematyką bajki dla dzieci “Gdzie jest Nemo”, to powiem tak:
Transatlantyckie rekiny miały już dosyć tego jak polskie płotki wyżerały wszystkim rekinom kąski, które przecież należały od zawsze dla rekinów…więc obmyśliły chytry plan, aby przyjąć płotki do współpracy…
Więc rekiny zwołały transatlantycki zlot, coby ogłosić wszem i wobec, że odtąd rekiny będą współpracowały z płotkami, aby te nie musiały “zabijać się o mikro, malutkie, cienkie marże, na rzecz współpracy między rekinami”…
Nawet przysłuchałem się pewnej konferencji, gdzie rekin mówił:
Słuchajcie płotki, my transatlantyckie rekiny mamy już koorwa dosyć waszego wyżerania rekinom jadła, postanowiliśmy w imię, transatlantyckiej wspólnoty, która niedługo połączy się z europejską wpólnotą, że odtąd wszyscy będziemy jeść z tego samego korytka i pić z tego samego poidełka…ino spróbujcie koorwa płotki wyżerać pokątnie, to my już was płotki przerobimy na……………(niech każdy sobie wpisze sam)…
Czy już wiecie jak wygląda Plan Rekina Morawieckiego?
http://trybeus.blogspot.com/2016/03/plan-morawieckiego-czy-plan-rekinow.html
Cytowane za: http://wpolityce.pl/polityka/281879-szydlo-i-morawiecki-prezentuja-25-letni-plan-gospodarczy-to-jest-zupelnie-nowy-model-rozwoju-polski-sprawdz-szczegoly?strona=2
trybeus napisał;
“No niech mi kto wytłumaczy, czy normalny jest gość, który zarabia 300 tys złotych miesięcznie godzi się dla idei na 15 tys zł miesięcznie…”
A ilu świętych Kościoła katolickiego zginęło za wiarę, za ideę?
Czy oni także byli nienormali, bo zgodnie z opinią propagandzisty pseudo “trybeus” wynika, że tak.
O tym kim jest ojciec Mateusza Morawieckiego nie muszę pisać. Jako prezes banku, M. Morawiecki decydował o przenaczaniu przez Bank Zachodni WBK sporych środków na cele patriotyczne. Teraz dostał nowe i wielkie wyzwanie… Naprawę polskiej gosspodarki…
Dlatego proputinowscy propagadziści atakują M. Morawieckiego… Bo Rosji przeszkadzają uczciwi patrioci zmieniający Polskę na kraj samodzielny gospodarczo i rządzony przez ludzi nieprzekupnych… To nie wymaga komentarza…
I jeszcze jedna uwaga dla kiepsko znających się na polityce. Otóż, na zachodzie do polityki wchodzą na ogół ludzie już ustabilizowani i pragnący coś zrobić dla swojego kraju, a nie gołodupcy muszący szukać w polityce dodatkowych dochodów…
wynika z tego, że dalej śpisz Andy…a czy ty wiesz, że w 120 dni ten twój ukochany rząd zadłużył kraj na 30 miliardów? Tak, powinniście nawet kanonizować Morawieckiego…a od banksterów każdy wyznawca dostanie statuetkę w celu odprawienia modłów:))
a może wiesz dlaczego Ewa Kopara tak bardzo chwaliła Morawieckiego? To ja podpowiem, kontynuacja peowskiego bardaku trwa nadal, czego Morawiecki jest gwarantem
…a czytałeś o http://ttipniedziekuje.pl/index.php?page=pytania-i-odpowiedzi
to se poczytaj, docelowo wszczepią ci chipa, albo kodzik kreskowy na czoło, będziesz jadł GMO ino będą ci się uszy trzęsły…do tego prowadzi ten “patriotyczny” rząd…śpij dalej Andy
Jestem zwolennikiem uważnego podejścia do tematu. Ogólnie, w teoretycznych założeniach plan Morawieckiego wydaje się być słuszny, ale jak wiemy diabeł potrafi tkwić w szczegółach.
Do realizacji planu potrzebny jest 1 bilion złotych. “Elementami finansowania będą m.in.: fundusze unijne z wkładem własnym, potencjał inwestycyjny spółek Skarbu Państwa, potencjał inwestycyjny polskich firm, potencjał inwestycyjny Polskiego Funduszu Rozwoju”.
Co to jest Polski Fundusz Rozwoju?
Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE), Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK), Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP), Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ), Agencja Rozwoju Przemysłu (ARP) i spółka Polskie Inwestycje Rozwojowe (PIR).
PIR to lodziarnia PO, włączona do planu. Nie wiem dlaczego PiS tego nie rozliczył, bo wygenerowali ogromne koszty przy minimalnych efektach. Tutaj jest tabelka
Ponadto:
“Rząd PiS planuje powstanie nowego polskiego banku, który ma być narzędziem realizacji polityki gospodarczej państwa”. Szydło: „Nie boimy się mówić, że kapitał ma narodowość”.
Reasumując: trzeba się bardzo uważnie przyglądać. Plan Morawieckiego nie powinien generować zadłużenia !!!
PiS należy krytykować i niestety jest za co, ale trzeba robić to konkretnie.
Dobrym pomysłem PIS-u jest na przykład projekt zerowej stawki VAT w przemyśle stoczniowym. Bardzo złą rzeczą jest kontynuacja zadłużenia Polski i “rozwiązywanie” wielu rzeczy od d..y strony- poprzez regulacje biurokratyczne. O innych “grzeszkach” nie wspomnę, bo to temat obszerny na zupełnie inny komentarz albo wpis.
trybeus napisał:
“docelowo wszczepią ci chipa, albo kodzik kreskowy na czoło”
Jak na razie to putinowsie chipy mają prorosyjscy trolle z tzw. ścierwoneonówki…
I ciągle muszą sie tym chwalić — atakując polskich patriotów usiłujących zaprowadzić w Polsce porządek…
napisał:
“Reasumując: trzeba się bardzo uważnie przyglądać.”
To nie ulega wątpliwości, że na bieżąco trzeba patrzeć władzy na ręce. Każdej władzy.
Jednak, po zniszczeniu polskiej gospodarki przestawionej na służbę Niemcom i płacenie najwyższych cen Rosji za gaz i ropę — przy zadlużeniu jakie jest po kilkuletnich rządach postbolszewickiej mafii z PO – być może na początek potrzebne będą jakieś pieniądze na uruchomienie wartościowych projektów…
Plan Morawieckiego brzmi zachęcająco. To by była taka odwrotność szubrawego planu Balcerowicza. Ale jak zwykle: po owocach ich poznamy. Jeżeli Morawiecki naprawdę zrezygnował ze swoich zarobków na rzecz “jałmużny” w rządzie, jeżeli nie dostaje nic “pod stołem”, to rzeczywiście to by podchodziło pod kanonizację…
A gdyby minister okazał się być bardziej przyziemną istotą, to obserwujmy, która rączka go wykarmi po powrocie do biznesu. A dwa, z zasady musimy być podejrzliwi o osobach z PiS, o których salon ciepło się wypowiada. Koronnym przykładem jest Kazimierz Ujazdowski, który teraz tak mocno prze do “kompromisu” ws. Trybunału.
http://gazetawarszawska.com/news/94-demo-contents/nwo/2463-wazniejsze-ekspozytury-rzadu-swiatowego-w-polsce-1-archiwum-ujazdowski
Moje wątpliwości wobec Morawieckiego budzą też słowa o konieczności zamykania “nierentownych” kopalń.
pytanie fundamentalne dlaczego PiS nie zrobił bilansu otwarcia,czyli nie rozliczył poprzednich rządów (nie bójmy się nazwać przestępcami)…bilans taki powinno się zrobić aby nikt im nie zarzucił, że coś zachachmęcili z kasy…nie robią tego,a wręcz kontynujuą … pytanie dlaczego?
…ja mam odpowiedź, to jedna wielka rodzina pod żydowskim zarządem powierniczym…powiem tak,nie dam się już nabrać, widzę, że ten proceder ma zasięg międzynarodowy i Polacy tak defacto mają g…. do gadania …pozdrawiam
ale ty masz kuźwa kompleksy Endrju…napij się czegoś, wyluzuj, spina cię strasznie…
te twoje “polskie patrioty”, to w zasadzie braciszkowie w fartuszkach:))), które będą pilnować, coby żaden Polak się nie wychylił…
witaj…sam widzisz, że świat nie jest zero-jedynkowy. (tym bardziej w Polsce), czy będzie to odwrotność planu Balcerowicza? Nie wydaje mi się, a w zasadzie bardzo wątpię, mocodawcy ci sami, a poniekąd sam sobie odpowiedziałeś linkiem, który wkleiłeś…nota bene dzięki, jest bardzo ważny, a wręcz fundamentalny aby zrozumieć kto tak na prawdę “przejął” rząd w Polsce
no właśnie, a tymczasem Polacy mają patent na produkcję taniego diesla, więc trzeba pilnować, coby goje się nie rozzuchwaliły za bardzo…pozdrawiam
http://trybeus.blogspot.com/2016/02/produkcja-tego-paliwa-kosztuje-25.html
Dlatego, że nie chce(“nie może”) zerwać całkowicie z “PRL “bis” – z “demokracją liberalną”, bo to oznaczałoby restytucję Polski, a w konsekwencji zerwanie dotychczasowych układów, “sojuszy”, “przyjaźni”, powiązań, uzależnień.
PiS prezentuje patriotyzm “umiarkowany”, czyli na miarę naszych aktualnych możliwości i aktualnej uczciwości, niezłomności. Słowo “naszych” jest nieprecyzyjne ;-)
Obrońcy takiego “stanowiska” wskazują na to, że nie można wszystkiego na raz oraz to, że jesteśmy na razie za słabi.
:)))…no tak “jesteśmy za słabi”…od wojny jesteśmy za słabi, jeszcze długo będziemy “za słabi”…w sumie jak piszesz to by wyjaśniało dlaczego Jarkacz ściska kurczowo za pazuchą ten aneks WSI :))…
Cytowane za: http://wpolityce.pl/polityka/285237-jeszcze-kilka-takich-sondazy-a-przedwczesne-wybory-moga-stac-sie-realne