Grzegorz Braun był zaskoczony poziomem na jaki musiał zjechać, aby uczestniczyć w obradach Komisji ds. Unii antyEuropejskiej.
Nazwę komisji oczywiście przekręciłem, ale uczyniłem to z obowiązku, bo aktualny szyld uważam za skandal z gatunku politycznej klasyki, podobny do znanego przypadku długoletniej walki o pokój, jaką swego czasu toczyła Unia Wschodnioeuropejska (ZSRR +). Walka o pokój pochłaniała mnóstwo ofiar. Pod wieloma względami współczesna walka o wolność, demokrację i klimat przypomina tamtą.
Nie jest to jedyna wojna jaka się toczy na naszych oczach. Niezwykle trudną walką są zmagania o odpowiedni poziom sanitarny społeczeństwa oraz walka o zmianę żywności na taką która nie zostawia dużego śladu węglowego.
Ślady węglowe to nie jedyne ślady z którymi trzeba walczyć. Duże zagrożenie stanowią ślady Pamięci, lecz najgroźniejsze z groźnych są ślady myślenia. Nietrudno sobie wyobrazić co może się wydarzyć, gdy z pamięci wydostaje się coś z czego potem myśl ma pożywkę. Realnym staje się wówczas niebezpieczeństwo stworzenia historii, a od historii do polityki jeden krok.
Napisałem „Nietrudno sobie wyobrazić” a powinno być odwrotnie. Słowem pożądanym jest „trudno”, a najlepiej “bardzo trudno” – bardzo trudno to sobie wyobrazić.
Nie od dziś wiadomo: „Kto kontroluje przeszłość, ten ma władzę nad przyszłością, kto kontroluje teraźniejszość, w tego rękach jest przeszłość”.
Jak widać, znów sięgamy do klasyki i będąc konsekwentnym:
Nie ma znaczenia czy wojna jest prawdziwa. Wojnę prowadzi się po to aby nieustannie trwała. O jakiej wojnie mówimy? O wymienionych powyżej wojnach: o pokój, wolność, demokrację, klimat, poziom sanitarny, ekologiczne jedzenie, prawa kobiet.
Nie tylko. Trwa przecież jedna z najważniejszych wojen – wojna z antysemityzmem, która pochłonęła, od października, 10 tys. semickich dzieci zaliczonych, zgodnie z doktryną, do zwierząt. Doktryna obowiązuje również na innych kontynentach w wersji lewicowej. Nie zalicza ona dzieci w łonach matek nawet do świata ożywionego. Ostatnio jednak pojawiła się kontrowersja spowodowana okrzykiem sejmowym – In vitro to życie!
Do wymienionych wojen trzeba dorzucić wojnę z faszyzmem, terroryzmem, nazizmem, polskim nacjonalizmem i wymienianym coraz częściej, katolicyzmem.
W takich to wojennych okolicznościach odbyło się posiedzenie komisji o której wspomniałem na początku. Jak się okazało komisja spełniała jeden z wymienionych przeze mnie standardów. Podczas posiedzenia wyemitowano prawie zerowy ślad myślowy. Osobą odpowiedzialną za przekroczenie unijnej normy okazał się Grzegorz Braun. W kluczowym głosowaniu: 25 członków komisji było przeciwnych przekraczaniu normy, a 7 się wstrzymało (od myślenia).
Formalnie, poseł Braun zaprotestował przeciw procedowaniu dokumentów, których nikt jeszcze nie zdążył przeczytać.
Przewodniczącym komisji był Kobosko. Podczas rozmowy jeden z posłów KO powiedział, że PiS tak robił i oni tez będą tak robić- procedować bez czytania dokumentów, co potwierdzili dobitnie głosowaniem.
@ Czarna Limuzyna
Pan poseł Kiełbaska, wytrawny bywalec spotkań Atlantic Council, stosuje tu praktykę z posiedzeń lóż, gdy odczytywane są tzw. deski czyli wykłady na temat. Nie do pomyślenia, aby ustalone prawdy przedkładane braciom przez innego brata podlegały jakiejkolwiek dyskusji czy kontestacji.
Autor wymienił wiele wojen “o”.
Prawidłowo powinno toczyć się wojnę “z”. Też kilka takich wojen wymienił.
W zasadzie najistotniejsza jest wojna z myśleniem niezależnym, krytycznym i z poczciwym zdrowym rozsądkiem.
Jak tę wojnę wygrają to potem nie trzeba już wojować – wystarczy implementować.
Ale przecież wojna ze śladami myślenia to wojna “z” :-)
Agenda 2030 to przecież, też jest “agenda”, czyli po ludzku – harmonogram wdrożeń.
A harmonogram zawsze jest, li tylko załącznikiem rzeczowo-terminowo-finansowym do umowy. Umowy ZAWARTEJ i będącej z T R A K C I E realizacji.
No tak :). Umknęło mi.
Czego nie rozumiesz wyborco KO, że będzie tak samo jak za PiS ? Zamienił stryjek siekierkę na…łom.
Nie będzie tak samo, będzie dużo gorzej.
Ta siekierka została zamieniona na miecz tanto lub wakizashi do popełniania seppuku. A Niemcy już się cieszą przygotowując się do roli ścinającego głowę kaishakunina …