Nie, „covid” NADAL nie pochodzi z laboratorium

Największy nacisk propagandowy wszech czasów stracił impet zaledwie po dwóch latach i nagle przeszedł do defensywy, by po prostu nie rozpaść się do końca. Dlatego że debata o „wycieku z laboratorium” jest w dużej mierze pozycją awaryjną. Odwrót w określonym porządku, chroniący – za wszelką cenę – podstawowe kłamstwo „Covid”, a mianowicie – nie było żadnej nowej choroby.

−∗−

Tłumaczenie artykułu z serwisu Off-Guardian na temat powrotu narracji dotyczącej rzekomego wycieku wirusa sars-cov-2 z chińskiego laboratorium. /AlterCabrio – ekspedyt.org/

__________***__________

 

Nie, „covid” NADAL nie pochodzi z laboratorium

Najważniejszą wiadomością covidową z ostatnich kilku dni było to, że Departament Energii Stanów Zjednoczonych za pośrednictwem Wall Street Journal stwierdził, że wyciek z laboratorium jest „najbardziej prawdopodobnym” źródłem „covid”.

Powołując się na „nowe dowody”, zespół Departamentu zmienił swoją ocenę z 2021r., zasadniczo zmieniając „nie wiemy” na „prawdopodobnie pochodzi z laboratorium”.

To tylko najnowszy etap w niezwykłej podróży teorii wycieków z laboratorium od pobocznego pomysłu do głównego nurtu lub od „teorii spiskowej do debaty rządowej”, zgodnie z artykułem Forbesa, w którym przedstawiono harmonogram całego procesu.

Wiecie, co Off-Guardian myśli o teorii wycieku z laboratorium, weryfikowaliśmy to w 2021r., a następnie zajęliśmy się tym ponownie w 2022r.: teoria „wycieku z laboratorium” nie ma sensu i tylko wzmacnia narrację głównego nurtu.

Co więcej, może być teraz wykorzystywany jako paliwo dla narracji o „nowej zimnej wojnie”.

Stany Zjednoczone mogą winić Chiny za stworzenie wirusa, podczas gdy Chiny mogą twierdzić, że było to naturalne lub że Stany Zjednoczone wypuściły go w akcie „bioterroryzmu”.

Obie strony będą twierdzić, że szczepionki tej drugiej strony nie działają, ale ich preparaty – tak. I nie miejcie złudzeń, obie strony nadal będą bardzo chciały zaszczepić wszystkich.

W pewnym sensie jest to objaw porażki narracji o Covid. Największy nacisk propagandowy wszech czasów stracił impet zaledwie po dwóch latach i nagle przeszedł do defensywy, by po prostu nie rozpaść się do końca. Dlatego że debata o „wycieku z laboratorium” jest w dużej mierze pozycją awaryjną. Odwrót w określonym porządku, chroniący – za wszelką cenę – podstawowe kłamstwo „Covid”, a mianowicie – nie było żadnej nowej choroby.

Powiedzmy to jeszcze raz, z uczuciem…

Nie było ŻADNEJ NOWEJ CHOROBY!

Były stare objawy grypy, była nowa nazwa i był g…..ny test.

I to wszystko.

Jest to jedyne przyznanie się, jakiego establishment nigdy nie dokona, ponieważ złamałoby to całkowicie ich narrację.

Zniweczyło na amen.

Każde inne „przyznanie się”, debata lub pomysł – „wyciek z laboratorium”, wczesne leczenie, panika rządu, „nie doceniliśmy naturalnej odporności”, „testy szczepionek wprowadzały w błąd” – można w końcu sprowadzić z powrotem do uzasadnienia lockdownów i innych autorytarnych „publicznych środków zdrowotnych”.

Jeśli nie ze względu na Covid, to na kolejną „pandemię”.

Patrick Henningsen doskonale to ujął na Twitterze:

‹Dla tych z was, którzy ekscytują się niedawną operacją psychologiczną „Lab Leak” przeprowadzoną przez rząd USA, zrozumcie, że popierając mit o super wirusie Covid, umożliwiacie również wszystkie głupie i niebezpieczne środki „łagodzące”…›

Co więcej, każde inne przyznanie podtrzymuje ideę, że chociaż rządy mogą kłamać, mogą manipulować, mogą „panikować”, mogą być niekompetentne, mogą być skorumpowane, mogą nawet robić całkiem nieprzyzwoite rzeczy, ale zdecydowanie niczego nie wymyślają i nie udają, że to prawda.

To bardzo ważna granica, której nigdy nie należy przekraczać. Milcząco przyznają się do prawie wszystkiego innego – lecz nigdy do tego. Ponieważ kiedy zaczniesz drążyć ten temat, kto wie, co może wyjść na jaw.

Miejmy nadzieję, że dzięki Departamentowi Energii Stanów Zjednoczonych i Wall Street Journal, które zbiorowo wspierają teorię „wycieku z laboratorium”, w końcu ludzie uświadomią sobie czym to naprawdę jest i zawsze było.

W polityce istnieje stary aksjomat, który mówi, że nigdy nie należy w coś wierzyć, dopóki nie zostanie to oficjalnie zdementowane.

Odwrotna zasada jest prawdziwa: nigdy nie wierz w coś, co zostało oficjalnie zatwierdzone.

Przyznają się do wszystkiego, tylko nie do prawdy.

_________________

No, “Covid” STILL doesn’t come from a lab, Kit Knightly, Feb 28, 2023

−∗−

Powiązane tematycznie:

Teoria wycieku czyli jeszcze jeden ‘plik binarny’
W lutym 2021r. Światowa Organizacja Zdrowia opublikowała raport stwierdzający, że laboratoryjne pochodzenie Covid19 jest „skrajnie nieprawdopodobne”. Ale szef WHO, Tedro Adhanom, najwyraźniej nie chciał dopuścić do całkowitego pogrzebania tego pomysłu […]

_________________

Etap II czyli przyznajemy się do błędów
Otwarte ujawnienia mają na celu uprzedzenie planowanych negatywnych konsekwencji. Ponieważ dowody wyciekają a urzędnicy zaczynają je uznawać, reakcja tych, którzy czują się maltretowani i prześladowani, jest przewidywalna, ale tylko w […]

_________________

„Amnestia pandemiczna” czyli jak wzmocnić narrację
W powszechnym odczuciu jest to pewnego rodzaju przyznanie się do porażki, być może uznanie, że „pandemia” nie była prawdziwa i że ci, którzy forsowali taką narrację – mylili się. A […]

_________________

Znajdź i zniszcz czyli odrzućmy to raz na zawsze
Całe to tragiczne, kryminalne, zabójcze, głupie, pełne farsy oszustwo COVID opiera się na stuletniej medycynie Rockefellera – farmaceutycznej tyranii, której nieprzemijające hasło brzmi: JEDNA CHOROBA, JEDEN PATOGEN. […]

 

O autorze: AlterCabrio

If you don’t know what freedom is, better figure it out now!