Okazało się, że zapowiadane przez Mateusza Kijowskiego, lidera Komitetu Obrony Demokracji zejście do podziemia nie jest łatwe. Kaczyści korzystając z rozbudowanej siatki informatorów zdekonspirowali właśnie pierwszy podziemny lokal KOD…
Cześć czytelników zapewne wie, że kilka dni temu KOD zapowiedział budowę „państwa podziemnego”.
„Potrzebny jest drugi etap obywatelskiego zrywu, budowa „państwa podziemnego”, (…) I tutaj chciałbym przewrotnie użyć takiego hasła: „1944 pamiętamy”. /Mateusz Kijowski/.
Wybór roku 1944 przez Mateusza Kijowskiego nie jest przypadkowy. To właśnie wtedy dziadkowie i ojcowie dzisiejszych bojowników o demokrację uzyskali władzę w Polsce, odebraną haniebnym podstępem w roku 2015. Protoplasta Kijowskiego walczył z bandami wyklętych, tak więc nikt nie powinien się dziwić odwadze, jaką wykazał resortowy wnuczek, wchodząc w samo oko cyklonu – na pogrzeb Inki i Zagończyka. Jak wszyscy wiemy, zaplute karły demokracji zostały brutalnie zaatakowane przez polskich nacjonalistów.
Tymczasem jak doniósł portal Niezalezna.pl jeden z konspiracyjnych lokali, został już odkryty.
„Prezydent Warszawy wynajmuje prawie 30 metrowe pomieszczenie biurowe dla KOD-u w Pałacu Kultury i Nauki za 800 zł to jest 25 zł za m. Średnia stawka dla zwykłego użytkownika to ok. 87 zł” – poinformowała na Facebooku Agnieszka Soin, warszawska radna Prawa i Sprawiedliwości.
______________________________________________________________________________________________________________
Zdjęcie: Sturmbannführer Hermann Brunner w zdekonspirowanym lokalu/YOUTUBE/
Dodaj komentarz