Słowo „Izrael” po raz pierwszy pojawiło się w Biblii jako imię nadane Jakubowi po walce z aniołem. Jego znaczeniem był człowiek, który zmagał się z Bogiem. I jest powszechnie tłumaczone jako „Bóg zwycięża” lub „Człowiek widzący Boga”. Wielu twierdziło, że słowo Izrael w Biblii nie odnosi się do miejsca, ale raczej do wierzącego lub grupy wierzących w Boga.
−∗−
Tłumaczenie: AlterCabrio – ekspedyt.org
−∗−
Syjonizm i utworzenie Izraela
Chcą, żebyście opowiedzieli się po jednej ze stron i pozabijali nawzajem, ale zawsze możemy wybrać pokój i nauczyć się kochać naszych sąsiadów.
TRANSKRYPCJA
Słowo „Izrael” po raz pierwszy pojawiło się w Biblii jako imię nadane Jakubowi po walce z aniołem. Jego znaczeniem był człowiek, który zmagał się z Bogiem. I jest powszechnie tłumaczone jako „Bóg zwycięża” lub „Człowiek widzący Boga”. Wielu twierdziło, że słowo Izrael w Biblii nie odnosi się do miejsca, ale raczej do wierzącego lub grupy wierzących w Boga.
Inni uważają, że na terenie znanym jako Palestyna znajdowało się niegdyś biblijne państwo Izrael. A w XVII wieku Szabetaj Cewi był pierwszym Żydem, który podjął próbę ponownego osiedlenia się w tym miejscu.
Szabetaj Cewi twierdził, że jest Mesjaszem i zgromadził dużą rzeszę Żydów, którzy angażowali się w rytualne orgie seksualne i bezcześcili prawo Boże. Wiosną 1666 roku planowano, że będzie to pierwsza osada żydowska w Palestynie. Ale sytuacja się zmieniła, gdy Szabetaj został aresztowany i wtrącony do więzienia. Jego radykalny ruch był kontynuowany wraz z ruchem frankizmu, a syjonizm stał się bardziej polityczny.
Chociaż syjoniści twierdzili, że są świeccy, zalewali świątynie modlitwami o powrót na Syjon i przywrócenie państwa żydowskiego. Ale rabini je odrzucili. W 1885 roku rabini napisali, że „nie uważamy się już za naród, ale za wspólnotę religijną i dlatego nie oczekujemy ani powrotu do Palestyny, ani kultu ofiarnego za synów Aarona, ani przywrócenia żadnego z praw”
Chociaż rabini nie oferowali żadnego wsparcia, syjoniści zdobyli poparcie Korony Brytyjskiej już w 1841 roku. I byli finansowani przez dynastię bankową Rothschildów, znaną również jako Bank Anglii, więc Korona prawdopodobnie była w to zaangażowana od początku.
W 1897r. polityczny zamiar odtworzenia państwa Izrael został oficjalnie podany do wiadomości publicznej. A w 1917 roku, na mocy Deklaracji Balfoura rządu brytyjskiego, wojska brytyjskie w imieniu syjonistów przejęły kontrolę nad Palestyną.
W 1922r. Liga Narodów przyjęła deklarację. A w 1947 roku Organizacja Narodów Zjednoczonych przyznała syjonistom część Palestyny.
W latach 1947–1949 Palestyńczyków uznano za uchodźców i wyrzucono z domów swoich przodków. Setki wiosek zostało zniszczonych, a tysiące Palestyńczyków zostało zamordowanych w serii masakr znanych jako Nakba. Syjoniści zabijali palestyńskich muzułmanów, chrześcijan i Żydów
Syjoniści twierdzili, że są niereligijni, ale byli to głównie Żydzi aszkenazyjscy. Historia Aszkenazyjczyków sięga Chazarów, przodków judaizmu rabinicznego.
Kaganat Chazarski był głównym imperium na terenach dzisiejszej Ukrainy, Gruzji, Armenii, Azerbejdżanu oraz części Rosji, Turcji i Iranu. Było rządzone przez Chazarów, ale składało się z kilku różnorodnych plemion koczowniczych.
W roku 740 masa Chazarów przeszła na judaizm. Budowano synagogi i szkoły, narodził się judaizm rabiniczny. Oryginalny Talmud Jerozolimski został zastąpiony niedawno skodyfikowanym Talmudem babilońskim, który opierał się na filozofii babilońskiej i stał się wiodącym nurtem dzięki Chazarom i syjonistom.
Niektórzy chrześcijanie wierzą, że jest to synagoga szatana, o której mowa w Biblii. „Którzy podają się za Żydów, a nimi nie są.” A wielu chrześcijan samemu stało się syjonistami.
Syjoniści mają ogromne wsparcie ze strony amerykańskich megakościołów i chrześcijańskich ewangelików, z których wielu wierzy, że gdy świat stanie się ognistym piekłem, zostaną zbawieni i doprowadzeni do wiecznego raju. Aby jednak tak się stało, Świątynia Salomona musi zostać odbudowana, a dwie trzecie narodu żydowskiego musi zginąć.
Według Biblii świątynia króla Salomona została zbudowana w 957r. p.n.e. i zniszczona w 586r. p.n.e. Odbudowana ponownie w 516r. p.n.e. i ponownie zniszczona w roku 70 n.e.
Wielu chrześcijan i Żydów wierzy, że świątynia ta musi zostać odbudowana, aby mógł przyjść ich mesjasz. Ale coś stoi temu na drodze. Pierwotnie zbudowany pod koniec VII wieku, meczet Al-Aksa jest uważany za jedno z trzech najświętszych miejsc islamu. Islam naucza, że to właśnie tutaj prorok Mahomet wstąpił do nieba. Wzgórze Świątynne jest okupowane przez Izrael od czasu wojny sześciodniowej w 1967r. A teraz wygląda na to, że są gotowi do zakończenia swojej misji.
To jest Święta Wojna, której bali się rozsądni ludzie i o którą modlili się fanatycy. Chcą, żebyście opowiedzieli się po jednej ze stron i pozabijali nawzajem. Ale zawsze możemy wybrać pokój. I nauczyć się kochać naszych bliźnich.
_____________________
Zionism and the Creation of Israel, Greg Reese, Oct 17, 2023
−∗−
Po lekturze warto zajrzeć do komentarza -> LINK
Tymczasem w Europie…
What happens next
LINK
Jak podaje Washington Post na Kapitolu aresztowano 300 osób. Żądały zawieszenia broni w Gazie. W jednym z budynków Kongresu zgromadził się tłum 400 Żydów, w tym 25 rabinów. Sprzeciwiają się izraelskiej okupacji i żądają powstrzymania ludobójstwa.
https://www.pap.pl/aktualnosci/na-kapitolu-aresztowano-300-osob-zadaly-zawieszenia-broni-w-strefie-gazy
https://www.pap.pl/aktualnosci/setki-amerykanskich-zydow-prowadza-protest-okupacyjny-w-kongresie-domagajac-sie
Zamiast komentarza!
The Controversy of Zion
by DOUGLAS REED
translated by Krzysztof Edmund Wojciechowicz
Published in 1978 by: Dolphin Press (Pty) Ltd, P.O. Box 3145, Durban, Natal, South Africa
Niniejsza przedmowa służy jedynemu celowi, a mianowicie zwróceniu uwagi czytelnika na niezwykłe okoliczności, w jakich książka ta została napisana, i w jakich, ukryty przez ponad 20 lat, manuskrypt ujrzał światło dzienne i został wreszcie opublikowany. Losy samej książki, zrelacjonowanej tutaj w skrócie, odzwierciadlają historię naszego stulecia i rzucają światło na walkę, praktycznie nie znaną szerszej opinii publicznej – zaciętą i nieustającą walkę o umysł ludzki.
Jeśli chodzi o resztę, Kontrowersja Syjonu mówi sama za siebie. Prawdę mówiąc, jedną z wyjątkowych zalet tej pracy, traktującej o historii rewizjonizmu i krytyce religii jest fakt, że otwarta na jakiej bądź stronie, od razu przemawia do czytelnika i pochłania jego uwagę. Każda prawie jej strona przekazuje przewodnią myśl książki, wykazującą zrozumienie i współczucie dla losu człowieka, przy jednoczesnej krytyce nieumiarkowanych i niebezpiecznych ambicji jego przywódców.
Znaczenie pracy tego rodzaju leży nie tylko w jej treści, ale po części i w osobie autora, jego kwalifikacji i reputacji. Jest nim Douglas Launcelot Reed, były korespondent Times’a w Europie Środkowej, który później zdobył wielką sławę swoimi książkami, jak Insanity Fair, Disgrace Abound, Somewhere South of Suez, Far and Wide, i kilkoma innymi. Dzieła te stokrotnie pomnożyły rozgłos, jakim się on cieszył jako jeden z czołowych korespondentów zagranicznych.
W latach bezpośrednio poprzedzających II Wojnę Światową, podobna przedmowa byłaby zbędna, gdyż nazwisko jego było na ustach wszystkich, jego książki rozchodziły się w setkach tysięcy egzemplarzy, a on sam był znany niezliczonej armii czytelników i wielbicieli w całym angielsko-języcznym świecie.
Upływ czasu wymaga tu pewnej korekty. Starsze pokolenie do dziś zachowało Douglas Reeda we wdzięcznej pamięci – i dotąd pieczołowicie gromadzi jego książki, jakie od czasu do czasu można znaleźć w antykwariatach i sklepach ze starzyzną. Przeważająca jednak część młodszego pokolenia w ogóle nie słyszała o Douglasie Reed i nigdy nie miała okazji delektować się lekturą i erudycją jego prac.
Fakt zupełnego zniknięcia z widoku Douglasa Reeda i jego książek nie da się wytłumaczyć jedynie upływem czasu. W istocie los, jaki go spotkał u szczytu sławy, potwierdził jedynie prawdziwość jego interpretacji historii, której był świadkiem.
Wraz z publikacją jego książki Far and Wide, w której naświetlił historię Stanów Zjednoczonych w kontekście własnych doświadczeń europejskich, przed Reed’em zamknęły się wszystkie księgarnie i wydawnictwa, a istniejące egzemplarze jego książek zostały wycofane z półek bibliotek, aby nigdy na nie nie powrócić.
Gdy zamknęła się przed nim kariera pisarska, Reed mógł wreszcie swobodnie poświęcić się wielkiej pracy, do której przygotowały go lata doświadczeń jako korespondenta zagranicznego, jego podróże po Europie i Ameryce, rozmowy i kontakty z czołowymi politykami tych czasów. W połączeniu z jego chłonnym umysłem, absorbującym lekturę i to co najlepsze w kulturze europejskiej, doświadczenia te dały mu więcej niż formalna edukacja i uniwersytety.
Los, który wielu innych przyjęłoby jako porażkę, pozwolił Reedowi skoncentrować się na jego najważniejszym przedsięwzięciu – zbadaniu i opisaniu historii ostatnich dwu tysięcy lat w sposób zrozumiały dla mas czytelników, dla których historia nowożytna pozostaje otoczona mrokiem niewidzialnej cenzury.
Od 1951 roku Reed, odizolowany od żony i dzieci, spędził ponad trzy lata w Centralnej Bibliotece Nowego Jorku lub przy maszynie do pisania w swoim spartańskim mieszkaniu w Nowym Jorku i Montrealu. Powstała z tego książka zawierająca 300,000 słów, którą następnie zredagował i do której dodał w 1956 roku epilog.
Gdyby w ogóle potrzebna była jakaś przedmowa, mógłby ją zastąpić epilog tej książki, streszczający całość książki i odzwierciedlający całą osobowość autora, światłość jego myśli i życzliwość dla ludzi.
Ukończenie tak wielkiego dzieła, wymagającego żmudnych badań i sprawdzania źródeł, wymagało niezwykłej siły osobistej, tym bardziej, że nadzieja na jego opublikowanie za życia autora była nikła, lub nawet żadna. Chociaż z zachowanej korespondencji z wydawcą wynika, iż była mowa o tytule książki, jej manuskrypt pozostał u autora, schowany przez 22 lat w trzech tomach na szafie w domu Reeda w Durbanie.
Spokojny i wreszcie usatysfakcjonowany w przekonaniu, że zakończył swoje dzieło na ile pozwalały ówczesne warunki, Douglas Reed z pogodą ducha przyjął swą przymusową emeryturę jako dziennikarz i pisarz, odwrócił się od przeszłości i dostosował się pogodnie do nowego trybu życia; tak że jego nowi przyjaciele i znajomi, oczarowani jego żywym umysłem i poczuciem humoru, przez całe lata nie domyślali się, że mają do czynienia z ongiś głośnym i sławnym Douglasem Reedem.
Jednego był pewny – że jeśli nawet nie za jego życia, to kiedyś okoliczności pozwolą przekazać światu jego przesłanie, rewidujące historię i prowadzące do ożywienia głównej idei chrześcijanizmu.
Musi nadejść czas, gdy ludzkość pocznie walczyć z fałszerstwem i sięgnie po rzeczywistą prawdę, która według Biblii wyzwala człowieka. Pierwsze tego oznaki dały się zauważyć na kilka lat przed śmiercią Reeda w 1976 roku – przedwczesnej i niespodziewanej, jak na młodzieńczo wyglądającego i pełnego witalności osiemdziesięciodwu letniego człowieka.
Na całym świecie, a szczególnie w Stanach Zjednoczonych, w kraju najpotężniejszym, a tym samym najbardziej skorumpowanym przez środki przekazu, poczęły się, jak za sprawą Opatrzności, pojawiać liczne grupy i organizacje, a także śmiałe i elokwentne jednostki, złączone w walce z rozprzestrzeniającym się złem, zagrażającym zachodniej cywilizacji chrześcijańskiej.
Różniąc się między sobą podejściem i językiem, przekazują ten sam apel, wzywający do powstania w obronie zachowania wartości, jakie nadają sens życiu.
Książkami takimi, jak ‘Nikt Nie Śmie Nazwać To Zdradą’, rozchodzącą się w milionach egzemplarzy, i innymi doniosłymi dziełami, ich autorzy i wydawcy udowodnili, że można znaleźć kanały docierające do znacznej części społeczeństwa, i przekazać mu choć część prawdy dotąd ukrytej, czy przytłumionej.
Jak się okazało, byli oni prekursorami i pionierami, torującymi drogę nowemu pokoleniu odważnych rewizjonistycznych historyków na uczelniach i uniwersytetach, oraz ich książkom, takim jak ‘Tragedia i Nadzieja’ dr. Carrolla Quigley’a, będąca ‘historią świata naszego wieku’; ‘Samobójstwo Narodu’ i ‘Wall Street, a Rewolucja Bolszewicka’ dr. Antoniego Suttona, stanowiącym przykład szybko rosnącej literatury rewizjonistycznej.
Nauka, z natury nieskłonna do wojowniczości, obudziła się wreszcie i znalazła się w centrum walki o umysł i duszę człowieka; naukowcy powstali do walki o zagrożoną naukę. Jej prekursorzy, jak Shockley, Jensen, Butz i wielu innych, wysunęli się na czoło walki z siłami ciemności.
Odpowiednie epitafium dla Douglas Reeda znajdujemy w wierszu Miltona, doskonale pasującym do tego wskrzeszonego po latach przemilczania, najodważniejszego proroka naszych czasów:
‘Dobra robota, sługo Boży! Dobrze sprawowałeś się w słusznej walce; ty, który jedyny obstawałeś przeciw zrewotlowanym tłumom za prawdą, orężem słów silniejszych niż ich broń; który za świadczenie prawdy cierpiałeś powszechne potępienie, cięższe do zniesienia niż gwałt; bowiem troszczyłeś się jedynie o uznanie w oczach Boga, nie zważając na opinię zepsutego, jaką miał o tobie świat. Pozostało ci teraz łatwiejsze zwycięstwo przy pomocy tej gromady przyjaciół…. (Księga VI, Raj Utracony).
IVOR BENSON
Durban, Natal, sierpień 1978
……….
I dalsze kilkaset stron.
Narracja Netanjahu:
Przemówienie w ONZ miesiąc temu
https://dzismis.com/2023/09/23/pelny-tekst-przemowienia-netanjahu-w-onz/amp/
Wspaniała “Strategia Syjonu” tom 1,2 Douglasa Reeda. Lektura obowiązkowa, jest po polsku. Wydawnictwo Wektory.