Różaniec na 200 łokci

Rafael Santi “Połów”

 

Reszta uczniów dobiła łodzią, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli żarzące się na ziemi węgle, a na nich ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, któreście teraz ułowili». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości, sieć się nie rozerwała.

Ten akapit z ostatniego rozdziału Ewangelii Świętego Jana [J 21, 8-11] zawiera tajemnicę Różańca Świętego. Był to ostatni połów rybaków-apostołów i dotyczy to także sytuacji Kościoła przed nastaniem dnia nieznającego zachodu. Łódź to oczywiście nawa Kościoła, po całonocnym połowie jest teraz pusta. Teraz, to znaczy po 2000 lat udanych połowów. Pan Jezus sprawia jednak, że sieć zapełnia się rybami w liczbie 153. Ze względu na masę, Rybacy nie są już w stanie wciągnąć jej do nawy-Kościoła, więc wlecze się za burtą. Brakowało do brzegu tylko 200 łokci.
Zwróć uwagę, że ryby w sieci są powiązane sznurkiem, podobnie jak koraliki różańca – jedno i drugie jest siecią do łowienia: ryb albo dusz. Jeśli odmawiasz Różaniec w dawnej formie, to chwytasz paciorki Ave Maria 150 razy (+3), ale żeby dociągnąć do brzegu sieć z tym ostatecznym połowem nawy-Kościoła trzeba było chwycić je 200 razy (+3) i dlatego za łaską Bożą papież Jan Paweł II rozszerzył tę ulubioną modlitwę Dziewicy o całe 50 Pozdrowień Anielskich. Łokieć jako jednostka miary obejmuje także dłoń, którą chwytasz koraliki różańca. Dla wyciągnięcia tego ostatecznego połowu nasza Matka Kościół Święty prosi cię o przyłożenie ręki do tej pracy na dystansie 200 łokci. Czy możesz odmówić Królowej Różańca Świętego wyświadczenia tej niewielkiej przysługi?! Jeśli przyłożysz się do tej pracy i ty znajdziesz się na tym brzegu, gdzie czeka już Pan z Rybą, Chlebem i Ogniem. Skosztujesz tej Ryby, którą w tym samym jeziorze, pewnie o brzasku dnia, schwytał nasz Boski Mistrz Jezus Chrystus i tego Chleba, który był przy Nim. Ale Chleb i Ryba stanowią jedno z Ogniem! Tak, bo to jest ten Ogień, który Jezus Chrystus pragnął rzucić na ziemię. I rzucił – ten Ogień już płonie: Niewiasta Apokaliptyczna i Jej syn-mężczyzna, Paraklet. Jako mistyczne małżeństwo stanowią jedno i dlatego jest jeden Ogień na brzegu, który oznacza granicę Królestwa Bożego na ziemi. W objęcia tej mistycznej pary trafią te 153 dorodne Ryby, które nie mogły się zmieścić w zrujnowanym Kościele pielgrzymującym. Nawa porzucona na brzegu przez Rybaków zamienia się na naszych oczach we wrak, ale gdy siądziesz przy ognisku z Jezusem, Parakletem, Dziewicą Matką, twymi braćmi i siostrami, czy będziesz oglądać się wstecz i żałować starej łodzi?
11 października 2019, Nuestra Señora del Rosario Coronada*, Granada, Granada, Hiszpania, w kościele** Świętego Dominika
*Majestatyczną figurę Dziewicy z Dzieciątkiem koronowano uroczyście 14 maja 1961: Dominica post Ascensionem.
** Dominikanie objęli miejscowy konwent 5 kwietnia 1492, na świętego Wincentego Ferreriusza, zwanego Aniołem Apokalipsy (z ogniem w dłoni). W tym czasie Krzysztof Kolumb szykował wyprawę do Indii Zachodnich, a faktycznie do nowego świata.
P.S.
Czy rozumiesz już dlaczego Jan Paweł II (w 2002) dodał 5 tajemnic do Świętego Różańca i nazwał je Tajemnicami Światła, a nie na przykład tajemnicami świętych sakramentów?

O autorze: Geminiano